Wrocławski MCI przejmie sześć firm, które w Polsce i na Słowacji (pod nazwą ABC Data) oraz w Danii, Norwegii, Szwecji i Czechach (pod nazwą Actebis) dystrybuują sprzęt komputerowy. Transakcja ma doprowadzić do tego, że MCI będzie kontrolować 80 proc. akcji nowej, specjalnie powołanej spółki holdingowej, która z kolei będzie właścicielem sześciu wspomnianych firm. Pozostałe 20 proc. akcji nowej spółki pozostanie w rękach niemieckiej firmy Actebis (to ona dotychczas była stuprocentowym właścicielem przejmowanych przez MCI dystrybutorów).
MCI tylko w 20-40 proc. zapłaci własnymi pieniędzmi, w większości zamierza wspomóc się kredytami. Na wczorajszej konferencji przedstawiciele funduszu zapowiedzieli, że nawet w ciągu dziewięciu miesięcy (a maksymalnie dwóch lat) wprowadzą nowy holding na giełdę. Jeśli emisja się uda, a wartość ABC Data przy debiucie giełdowym przekroczy 105 mln euro, MCI dopłaci Actebisowi jeszcze 12 mln euro.
ABC Data z ubiegłorocznymi przychodami rzędu 540 mln euro jest największym dystrybutorem sprzętu komputerowego (i w ogóle największą firmą IT, choć trudno porównywać dystrybucję sprzętu z działalnością informatyczno-software'ową) w Polsce. W sumie wszystkie spółki przejęte przez MCI osiągnęły w 2006 r. obroty ponad 1 mld euro, z czego wypracowały niespełna 9 mln euro zysku.
- Wchodzimy na atrakcyjny, stabilny i rosnący rynek - podkreślali przedstawiciele MCI. Jest to jednak także rynek, na którym od lat panuje zażarta konkurencja między wieloma dużymi firmami (kilka z nich, jak np. warszawski Action, jest już na giełdzie). Dystrybutorzy, nawet bardzo mocno tnąc koszty, dają radę uzyskiwać zaledwie kilkuprocentowe marże.
O tym, że MCI ogłosi dużą inwestycję, było wiadomo od paru dni - w poniedziałek spekulacje wywindowały kurs funduszu o ponad 12 proc. Jednak we wtorek, po ogłoszeniu komunikatu, akcje MCI o przeszło 5 proc. potaniały.
