Polski koncern chce docelowo przesyłać nim 3 miliardy metrów sześciennych paliwa rocznie. Obecnie zarezerowane przez koncern moce to 1,5 miliarda metrów sześciennych w skali roku.
Według pierwotnych założeń, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo na fazę projektową budowy gazociągu Skanled miało wydać 10 milionów złotych, czyli 15 procent całości kosztów konsorcjum na tym etapie. Po wycofaniu się Statoila udział ten wzrośnie do 18 procent.
Rurociąg Skanled ma ruszyć w 2013 roku. Decyzja o jego budowie zapadnie dopiero w przyszłym roku. Teraz do największych uczestników projektu należą: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz niemiecki koncern E.On Ruhrgas. Obie firmy nie obawiają się, by wycofanie Statoila zagroziło projektowi.
Liczba dnia - najciekawsze dane gospodarcze i ciekawostki na Twoją stronę! Ściągnij nasz gadżet .