Koniec wydobycia z kopalni Halemba-Wirek?

Kompania Węglowa najprawdopodobniej nie będzie starać się o wznowienie wydobycia na zamkniętej - jedynej - ścianie w kopalni Wirek, w której w ubiegłym tygodniu doszło do silnego wstrząsu.

Po zakończonej wizji lokalnej 636 metrów pod ziemią specjaliści górniczy zadecydowali, że rejon ten ma być zamknięty. Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej podkreślił jednak, że w kopalni w najbliższym czasie otwartych zostanie pięć nowych ścian wydobywczych. Jedna ze ścian o wydajności około dwóch tysięcy ton węgla na dobę ma być otwarta jeszcze w tym roku. Cztery kolejne uruchomione będą w perspektywie dwóch lat. "Nikt z pracowników nie straci więc pracy" - dodał rzecznik.

Po wstrząsie dwa chodniki prowadzące do feralnej ściany zostały naruszone, jednen chodnik - ten którym uciekli górnicy - jest czynny. Miejscami o metr obniżyła się sama ściana. Nie stwierdzono jednak uszkodzeń sprzętu górniczego.

Nadal 7 osób poszkodowanych w wypadku przebywa w szpitalu. Hospitalizowanych jest także 10 górników, którzy ucierpieli w piątkowym pożarze w kopalni "Halemba". Tam spłonęła stacja transformatorowa.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.