Gazeta informuje, że w spółkach węglowych drastycznie spada wydobycie wędla. Pod koniec sierpnia było ono niższe o 3,5 miliona ton - w porównaniu do sierpnia roku poprzedniego, będącego "najgorszym w górnictwie".
Jak podaje "Puls Biznesu", znacznie zmniejszyły się zapasy węgla, eksport spadł o 34 procent, a na rynku brakuje surowca. Dzieje się tak mimo boomu w górnictwie, spowodowanego wzrostem cen węgla energetycznego o 23 procent, a koksowego o 53 procent.
Według dziennika, kopalnie potrzebują 19 miliardów złotych do 2015 roku, by zahamować spadek wydobycia. Trudnej sytuacji górnictwa sprzyja fakt, że minister finansów odmówił wpisania w przyszłorocznym budżecie około 400 milionów złotych na tak zwane inwestycje początkowe.
Zdaniem "Pulsu Biznesu", receptą na trudną sytuację w górnictwie ma być prywatyzacja.
