Komisja prześwietli działalność NBP?

PiS chce powołać komisję śledczą, która prześwietli działalność Narodowego Banku Polskiego i nadzoru bankowego. - To polityczna zemsta i próba szantażu - odpowiada prezes NBP Leszek Balcerowicz

Komisja śledcza miałaby prześwietlić decyzje NBP i podlegającego mu nadzoru bankowego dotyczące fuzji banków i ich przejmowania przez zagraniczne grupy finansowe po 1989 r.

- Te działania w dużym stopniu doprowadziły do niekorzystnych zmian w systemie bankowym. Ponad dwie trzecie banków w Polsce kontrolują inwestorzy zagraniczni, a konkurencja na rynku jest niewystarczająca - oskarżał na niedzielnej konferencji szef sejmowego klubu PiS Przemysław Gosiewski wraz z Arturem Zawiszą (PiS).

- Chcemy wiedzieć, kto za to odpowiada - mówi Gosiewski. Obok Leszka Balcerowicza pod lupą mogą się znaleźć byli prezesi NBP Grzegorz Wójtowicz i Hanna Gronkiewicz-Waltz, dziś posłanka PO.

Balcerowicz podpadł PiS w środę, gdy wykluczył przedstawiciela rządu Cezarego Mecha z postępowania w Komisji Nadzoru Bankowego. Komisja rozpatrywała wniosek włoskiej grupy UniCredito (właściciel Pekao) o przejęcie banku BPH. Byłoby to następstwo europejskiej fuzji UniCredito i HVB (właściciela banku BPH), na którą zgodziła się już Bruksela.

Rząd chce tej transakcji zapobiec, ale w KNB sprzyja mu tylko trzech z siedmiu członków.

Wicepremier Zyta Gilowska uważa, że wykluczając Mecha, Balcerowicz złamał prawo. Szef NBP uznał, że Mech może być stronniczy, bo wielokrotnie wypowiadał się publicznie przeciwko fuzji.

W piątek na temat tego sporu odbyła się gwałtowna debata w Sejmie. Balcerowicza posłowie koalicji rządzącej oskarżali o wysługiwanie się obcemu kapitałowi. Szef NBP bronił legalności swojej decyzji i niezależności nadzoru bankowego.

Wczoraj krytyka NBP, Balcerowicza i nadzoru bankowego stała się dla PiS priorytetem. Europoseł Adam Bielan zapowiedział, że wezwie marszałka Sejmu, by wstrzymał na kilka miesięcy powoływanie innych komisji śledczych.

PiS wykorzystuje sprawę NBP do ataku na Platformę Obywatelską. - Chcemy poznać kulisy lobbingu Jana Krzysztofa Bieleckiego, prezesa Pekao i nieformalnego doradcy PO - wołał Bielan.

Szef PO Donald Tusk ripostował: - PiS atakuje wszystko, co jest od niego niezależne. Jeśli bankami i złotówką zajmą się tacy ludzie jak Zawisza i Gosiewski, to ostrzegam: pilnujmy swoich portfeli.

Po południu Balcerowicz powiedział: - Powoływanie komisji śledczej do badania niezależnego banku centralnego to pomysł niespotykany w cywilizowanym świecie.

Prezes NBP dodał, że traktuje niedzielną zapowiedź jako próbę politycznej zemsty i szantaż przed środowym posiedzeniem Komisji Nadzoru, która ma ponownie radzić o wniosku UniCredito.

Andrzej Topiński, ekspert od finansów, b. szef PKO BP i Związku Banków Polskich, ostrzega: - Już płacimy cenę za nieodpowiedzialne wypowiedzi polityków w sprawie NBP. Kurs złotówki do euro przez tydzień spadł o 10 gr. Wzrósł więc dług zagraniczny, na czym ucierpi budżet. Straciła giełda, stopniały oszczędności milionów Polaków.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.