Tydzień temu GUS podał, że w sierpniu wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (potocznie zwany inflacją) wyniósł 1,6 proc.
Inflacja bazowa jest jednym z istotnych wskaźników pokazujących, jak zmieniają się ceny w gospodarce. Pokazuje wzrost cen oczyszczony z czynników sezonowych oraz wynikających z mniejszej podaży towarów na rynku (czyli np. nie uwzględnia wpływu tegorocznej suszy na wzrost cen żywności). Bacznie obserwują ją analitycy, a członkowie Rady Polityki Pieniężnej biorą pod uwagę przy ustalaniu stóp procentowych.
Od początku roku wskaźnik inflacji bazowej wzrósł, licząc rok do roku od 0,8 proc. w styczniu do 1,4 proc. w sierpniu. Jednak zdaniem ekonomistów taki wzrost nie oznacza jeszcze, że RPP zdecyduje się na podwyżkę stóp na najbliższym posiedzeniu, które rozpoczyna się we wtorek.