Broker FM dobry dla Bauera

Polska jest jednym z najważniejszych rynków i prawdziwym poligonem doświadczalnym dla niemieckiej grupy wydawniczej Bauer. Przejęcie RMF FM to potwierdza.

"Każdy ma prawo pierwszy powiedzieć: dość (w tym ja)" - napisał w e-mailu do pracowników RMF FM Stanisław Tyczyński, założyciel i wieloletni szef stacji. Największe komercyjne radio w Polsce trafi w ręce niemieckiego koncernu prasowego Heinrich Bauer Verlag.

To nowe wyzwanie dla 38-letniego menedżera Witolda Woźniaka, od 7 lat prezesa polskiej filii Bauera. Łączne przychody polskiego Bauera i Brokera FM przekroczyły w zeszłym roku 873 mln zł, a zatrudnienie w obu spółkach sięgnęło 1,3 tys. osób. Ale to i tak niewiele w porównaniu z całą niemiecką grupą, której zeszłoroczne obroty wyniosły 2 mld euro, zatrudnienie przekroczyło 6,3 tys. osób (w tym ponad 2,2 tys. poza Niemcami).

Bauer wydający ponad 150 magazynów w 13 krajach do tej pory nie inwestował w inne media za granicą (w Niemczech ma m.in. 31 proc. w kanale RTL II). - Jeśli chodzi o doświadczenia radiowe, to rzeczywiście są one w Grupie Bauer niewielkie - przyznaje Witold Woźniak. I dodaje, że to nie problem. - Wizytówką zespołu Brokera jest bezprecedensowa słuchalność RMF-u. Robią świetne radio i tak powinno być w przyszłości.

Sobiesław Pająk z CDM Pekao podkreśla, że cena, po której niemiecki gigant przejmuje właściciela RMF FM, jest "bardzo atrakcyjna" (477 mln zł). - Rozumiem, że Broker FM jest łakomym kąskiem dla Bauera, ale nie rozumiem, dlaczego większościowi udziałowcy zgadzają się na oddanie kontroli nad spółką bez premii - mówi analityk. Szefowie RMF FM nie komentują transakcji.

To nie pierwszy eksperyment niemieckiego giganta w naszym kraju. Spółka, która zbudowała swoją potęgę na magazynach telewizyjnych i tanich pismach plotkarskich, właśnie nad Wisłą po raz pierwszy zainwestowała w magazyny luksusowe. W 2001 r. roku przejęła "Twój Styl", a w zeszłym roku dodała do niego magazyn "Pani". Teraz przyszła kolej na radio. - Z punktu widzenia Bauera to jest bardzo dobry ruch. Spółka wprowadza bowiem do swego skostniałego portfela prasowego mającego słabą perspektywę wzrostu media elektroniczne, czyli RMF FM i Interię. A radio i internet są segmentami, które rosną szybciej od magazynów - podkreśla Pająk. Jego zdaniem głównym beneficjentem transakcji jest właśnie Bauer, podczas gdy dla RMF FM zmieni ona niewiele. Potwierdza to Witold Woźniak. - Synergie między radiem a czasopismami są ograniczone i nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji - mówi.

Co na to konkurencja? - Z punktu widzenia Eurozet jest to dobra wiadomość, do czasu kiedy Bauer nie zdecyduje się na kupno ogólnopolskiej telewizji. W takim przypadku byłoby to realne zagrożenie nie tylko dla Eurozetu, ale dla wszystkich uczestników rynku radiowego - uważa Monika Bednarek, prezes holdingu Eurozet, do którego należy Radio Zet oraz Radiostacja.

Witold Woźniak nie chce się wypowiadać na temat innych przedsięwzięć Brokera FM, jak np. RMF Classic, Radio Man na Ukrainie czy portal Interia.pl (Broker ma prawie jedną trzecią udziałów). Ale zdaniem analityków Bauer nie jest dla Interii najlepszym inwestorem. - Najbardziej portalowi przydałby się partner telewizyjny - uważa Pająk z CDM Pekao.

- Nie spotykaliśmy się z Bauerem i, z tego, co wiem, nie spotykała się z nim też Interia.pl - powiedział nam Rafał Chwast, wiceprezes Comarchu, który jest największym udziałowcem portalu.

Copyright © Agora SA