Nowe kanały tematyczne telewizji publicznej

Dokument i Rozrywka, dwa nowe kanały tematyczne TVP, ruszą na przełomie stycznia i lutego - wynika ze strategii rozwoju kanałów tematycznych TVP, do której dotarła ?Gazeta?

Opracowanie "Założenia i strategia rozwoju kanałów tematycznych TVP" pochodzi z września 2005 r. Operatorzy kablowi, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie potwierdzają, że mają za sobą pierwsze rozmowy sondażowe z TVP w sprawie włączenia nowych kanałów do sieci.

Najpierw dokument i rozrywka

Jako pierwsze ruszą już za dwa miesiące dwa projekty - TVP Dokument oraz TVP Rozrywka. W przyszłym roku mają pochłonąć w sumie blisko 12 mln zł. Pierwszy z nich ma być kanałem dokumentalno-historycznym i edukacyjnym, wykorzystującym archiwa telewizji publicznej. Widzowie znajdą w nim poważne produkcje dokumentalne, a także filmy popularno-naukowe, przyrodnicze i krajoznawcze, pochodzące z polskich archiwów filmowych: TVP, Filmoteki Narodowej, WFD czy WFO. Z zasobów telewizji publicznej będzie korzystać również TVP Rozrywka. Widz znajdzie tu festiwale, koncerty, kabarety, recitale i teledyski - archiwalne i współczesne.

TVP przyśpiesza prace nad nowymi kanałami, bo doskonale wie, że rynek telewizyjny coraz bardziej się dzieli, a zasobna wielkomiejska widownia, najbardziej lubiana przez reklamodawców, spędza przy kanałach tematycznych coraz więcej czasu. Ponadto - co zaznaczają autorzy opracowania - konkurencja też nie śpi. TVP szacuje, że jej baza techniczna pozwala na uruchomienie trzech-czterech kanałów tematycznych już w połowie stycznia.

Czy operatorzy to wezmą?

Powodzenie projektu TVP zależy jednak od operatorów kablowych i platform cyfrowych. Kanał TVP Kultura wystartował w kwietniu tego roku, ale do tej pory nie wszedł do większości sieci kablowych. Dlaczego? Bo operatorzy w ogóle nie chcą płacić za programy telewizji publicznej. - Uważam, że TVP powinna produkować tylko kanały bezpłatne. To nie jest nadawca komercyjny - deklaruje Dominik Libicki, szef Cyfrowego Polsatu.

Operatorzy i TVP spierają się także o opłaty licencyjne za retransmisję ogólnodostępnych programów TVP - kablówki mają ustawowy obowiązek ich transmisji, a TVP chciała pobierać od nich za to opłaty, które de facto stanowiłyby dla klientów formę drugiego abonamentu RTV. - Nie wiem, jak oni chcą się dogadać z branżą kablową - dziwi się Tomasz Berezowski z zarządu TVN. - Przecież ten spór moim zdaniem może być rozwiązany jedynie ustawowo.

TVP przyznaje w opracowaniu, że problem istnieje. "(...) Atrakcyjność programu nie jest czynnikiem jedynym i decydującym. Trzeba brać także pod uwagę realny zasięg i koszty programowe. Czynników tych nie uwzględniono w przypadku TVP Kultura" - czytamy.

Niemniej telewizja publiczna zakłada, że nowe kanały będą się finansować z reklam, sponsoringu oraz opłat od operatorów. Platformy cyfrowe miałyby płacić po 5 gr od abonenta miesięcznie, a kablówki - po 15 gr. - Nie znam nadawców, którzy mają różne ceny dla sieci kablowych i platform cyfrowych. Nie rozumiem, dlaczego za ten sam produkt jedni mają płacić więcej, a drudzy mniej - mówi Joanna Pasynkiewicz, szefowa marketingu sieci Aster.

Operatorzy kablówek zwracają też uwagę na to, że w ich sieciach nie ma już miejsca na nowe programy. - Zgodnie z naszą strategią dodajemy nowe programy tylko w systemie cyfrowym - tłumaczy Pasynkiewicz. Przez cyfrowe dekodery w Asterze można oglądać np. kanał TVP Kultura. Do tej pory sieć Aster mająca 365 tys. abonentów zainstalowała blisko 33 tys. takich dekoderów. Specjaliści podkreślają, że ta liczba jest zbyt niska dla początkujących kanałów TVP, które chcąc zarabiać na reklamach, muszą jak najszybciej dotrzeć do możliwie największej liczby Polaków. - Dla 33 tys. widzów taniej będzie rozesłać pocztą koncerty lub filmy na DVD, niż uruchomić nową telewizję - śmieje się menedżer jednego z domów mediowych.

12 mln zł w przyszłym roku

TVP szacuje, że w 2006 r. kanał TVP Dokument pochłonie 5,82 mln zł, a jego łączne przychody wyniosą 2,8 mln zł. Z kolei koszty TVP Rozrywka w tym samym okresie sięgną 5,9 mln zł, a przychody - 3,3 mln zł. Nadawca zakłada, że przychody będą rosły i po dwóch-trzech latach przekroczą poziom kosztów, gdy kanałom będzie przybywało abonentów i reklamodawców. - Sprzedaż reklam w kanałach tematycznych to nie tylko cyferki. To również marka, a na jej budowę nadawca potrzebuje co najmniej dwóch lat - zastrzega Marcin Boroszko, szef firmy At Media handlującej czasem antenowym kanałów tematycznych.

Tematykę kanałów wybrano po badaniach przeprowadzonych przez TNS/OBOP na zlecenie TVP. Okazało się, że widzowie najbardziej chcieliby oglądać nowy kanał filmowy (aż 82 proc. badanych). Drugie miejsce zajęły kanał informacyjny i dokumentalno-reportażowy, za którymi opowiedziało się 74 proc. widzów. Miłośnicy dokumentu są przeważnie dobrze sytuowanymi i wykształconymi mieszkańcami miast. Kanał z muzyką rozrywkową chciałoby oglądać 69 proc. respondentów, głównie osoby młode. W pierwszej piątce znalazły się też kanał poradnikowy (62 proc.) oraz sportowy (55 proc.).

Copyright © Agora SA