Polska się promuje: nowoczesność a nie żubr

Od 4 października w telewizji BBC World i CNN International emitowany będzie spot reklamowy, który ma zachęcić do inwestowania w Polsce

30-sekundowy film zaczyna się od ujęcia nowoczesnej fabryki samochodów, potem widzimy skuter wodny, urokliwy park w metropolii. W tle słychać rytmiczne uderzenia - skojarzenie z koncertem zespołu Stomp, który wygrywał rytmy ulicy na beczkach, rurach metalowych czy pokrywach od kubłów na śmieci.

Za chwilę jesteśmy na ruchliwej ulicy. Młodzi ludzie, biurowce, pasażerowie jak mróweczki wsiadają do metra i wysiadają z niego. Teraz kamera szybko przejeżdża po szklanej fasadzie budynku, szus do wnętrza i uczestniczymy w biznesowym spotkaniu. Ulice nowoczesnego miasta, witryny sklepowe. Potem panorama miasta. To Warszawa widziana od strony praskiej. Na koniec obraz zmienia się w bijące serce, a lektor mówi: "Poland in the heart of Europe. Just click away" ("Polska w sercu Europy. Blisko na kliknięcie myszką").

Nie ukrywam, że reklamówkę ogląda się z przyjemnością. Wzrok przyciągają zdjęcia o nasyconych kolorach i dynamiczny montaż. Podkład dźwiękowy ma się kojarzyć z biciem serca. Z muzyki emanuje duża energia i moje stopy mimowolnie zaczynają wybijać jej rytm.

Oby zagraniczni biznesmeni odnosili te same wrażenia. Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych ma nadzieję, że zerwiemy ze stereotypem ubogiego kraju położonego gdzieś w pobliżu Białorusi, gdzie rolnictwo jest zacofane, a zimny klimat nie sprzyja turystyce.

Pomysł na reklamówkę jest polski, ale wyprodukowała ją telewizja BBC World. Cała kampania ma potrwać sześć tygodni. Obejmie 400 spotów w BBC World i 100 w CNN International, poza tym reklamy prasowe w "Financial Times", "Time Magazine" oraz "Wall Street Journal". Reklamówka prasowa jest dużo słabsza od telewizyjnej, nie przyciąga tak uwagi.

Na kampanię wydamy 1,4 mln zł. To niewiele, zwłaszcza że telewizja BBC World wyprodukowała spot za cenę czasu emisyjnego.

Copyright © Agora SA