- Dla mnie i dla całej społeczności Wikipedii ważne jest, by nie widziano w nas drugiego Google'a - powiedział w sobotę w Hongkongu James Wales, prezes fundacji Wikimedia finansującej Wikipedię. Google w lutym uruchomił ocenzurowaną chińską wersję wyszukiwarki.
W październiku Pekin zablokował Wikipedię i od tej pory w Chinach nie ma już do niej dostępu. Wcześniej Chińczycy chętnie korzystali z Wikipedii, ale dziś 130 mln internautów musi się zadowolić encyklopedią na chińskim portalu Baidu. Nie ma tam informacji o ciemnych kartach historii ChRL.
Walesowi łatwiej zachować kręgosłup moralny, bo Wikipedia nie musi się wykazać zyskami przed akcjonariuszami. Jest finansowana z darowizn i grantów.
Wales przystaje na pewne ograniczenia, wprowadził je np. w niemieckiej wersji encyklopedii. - Ale rząd chiński chce autoryzować każde wydanie i wszystko, co wypuścimy - stwierdził. Zablokowanie encyklopedii Wales nazwał "dużym błędem" Chin. Zwrócił uwagę, że przecież znakomita większość haseł dotyczy spraw neutralnych, jak sztuka czy technika.
40-letni James Wales, czyli "Jimbo", to postać barwna i kontrowersyjna. W 1996 r. założył wyszukiwarkę Bomis, jak mówi - "dla facetów". Potem wymyślił encyklopedię tworzoną przez samych internautów. "Wyobraź sobie świat w którym każda osoba na planecie ma dostęp do całej wiedzy ludzkiej" - to jego hasło.
Wikipedia chińska liczy 85 tys. artykułów i 2,7 mln stron. Wersja anglojęzyczna jest nieporównywalnie większa - ma 1,3 mln artykułów.