Gazeta Prawna podkreśla, że organizator wyjazdu nie odpowiada za problemy spowodowane między innymi siłą wyższą. W świetle orzeczenia Sądu Najwyższego jest to zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia, któremu nie udało się zapobiec. Cytowany przez gazetę Konrad Gruner z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mówi, że siłą wyższą może być także pożar.
Dziennik pisze, że obecnie organizatorzy wyjazdów nie chcą odwoływać wycieczek do Grecji z powodu pożarów. Jeżeli wycofa się z niej klient, straci część wpłaconej sumy. To, jaka będzie to część, zależy od tego, ile czasu minęło od rezygnacji do planowanego wyjazdu - wyjaśnia "Gazeta Prawna".