PiS odzyskał kopalnię Bogdanka

Lubelska kopalnia węgla Bogdanka ma nowego prezesa. To Waldemar Pietryka, który za prezydentury Lecha Kaczyńskiego w warszawskim ratuszu pracował w miejskich wodociągach.

W marcu Pietryka został oddelegowany przez Ministerstwo Skarbu do rady nadzorczej Lubelskiego Węgla "Bogdanka". Od lipca pełnił tymczasowo obowiązki prezesa Bogdanki, ponieważ nie udało się wyłonić w konkursie nowego zarządu spółki. Rada nadzorcza zorganizowała kolejny konkurs, który rozstrzygnął się we wtorek. Waldemar Pietryka został wybrany na prezesa i dyrektora naczelnego.

Pietryka nie był wcześniej związany z górnictwem. - Nie pracowałem nigdy w kopalni, ale sposób zarządzania jest wszędzie taki sam. Za bezpośrednią pracę kopalni i tak będą odpowiadać zatrudnieni w niej dotychczas inżynierowie - mówi.

- To człowiek z zewnątrz, który nie ma doświadczenia w górnictwie. Rada nadzorcza wybrała go na własną odpowiedzialność - uważa z kolei Alfred Bondyra, szef zakładowej "Solidarności", który też kandydował na fotel prezesa kopalni.

Przed Pietryką stoi obecnie trudne wyzwanie. Spółka planuje rozpoczęcie eksploatacji nowych złóż, co ma podwoić wydobycie. - Celem numer jeden jest inwestycja w pole Stefanów. Wydobycie według pierwotnych planów powinno się rozpocząć w 2011 roku, jednak zależy to od sposobu sfinansowania inwestycji - wyjaśnia nowy prezes. W grę wchodzi emisja akcji kopalni na giełdzie lub zaciągnięcie kredytu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.