Angela Merkel zapowiedziała, że przywódcy grupy G-8 będą zastanawiać się na temat oddłużenia krajów Afryki, pomocy finansowej dla tego kontynentu, a także polepszenia na nim klimatu inwestycyjnego. Szefowa niemieckiego rządu z uznaniem wypowiedziała się o zaangażowaniu Bono dla rozwiązania problemów Afryki.
Muzyk podkreślił tymczasem, że na Niemcach przewodniczących zarówno grupie G-8, jak i Unii Europejskiej, spoczywa szczególna odpowiedzialność wobec najuboższych krajów świata. Kanclerz Merkel nazwał on "najważniejszym na świecie głosem, którego słuchają biedni". Irlandzki rockman skrytykował jednocześnie najbogatsze kraje świata za ociąganie się z wdrożeniem obietnic podjętych przez grupę G-8 przed dwoma laty. Wówczas najbogatsze kraje świata postanowiły zwiększyć pomoc dla najuboższych do 2010 r. do 50 miliardów dolarów. Połowa tej sumy ma trafić do Afryki. Jednak zdaniem Bono większość krajów G-8, w tym Niemcy, nie wywiązują się na razie ze swoich zobowiązań.