Zdaniem profesor Jacukowicz wynagrodzenie większości zatrudnionych w Polsce oscyluje między płacą minimalna a średnią. Złe wynagrodenie wynika z faktu, że w Polsce wciąż mamy bardzo duże bezrobocie - czytamy w wywiadzie.
Jednak w opinii pani profesor płace stopniowo rosną, choć tylko dlatego, że zaczyna brakować rąk do pracy. Fala emigracji jest - zdaniem profesor Jacukowicz - zjawiskiem negatywnym i trzeba zrobić wszystko, aby ją zatrzymać. Ewidentną stratą ekonomiczną jest to, że nasi rodacy wychowani i wykształceni w Polsce jadą pracować za granicą, gdzie pomnażają dochód narodowy innego państwa, zamiast naszego.
Profesor Jacukowicz uważa, że Polska nie powinna być rezerwuarem taniej siły roboczej, co w dużej mierze zależy od polskich przedsiębiorców i wynagrodzeń stosowanych w rodzimych firmach. "Polak wszędzie jest ceniony jako dobry i zdolny pracownik. Miejmy świadomość, że praca u nas może być tyle samo warta co w innych krajach" - mówi w "Naszym Dzienniku" profesor Jacukowicz.