Brytyjskie supermarkety zapłacą rolnikom więcej za mleko

Brytyjskie supermarkety, często oskarżane o bezwzględny wyzysk farmerów i producentów żywności, podnoszą ceny skupu mleka. Oficjalnie - aby podreperować swoją reputację i ratować mleczne farmy przed bankructwem. Ale brytyjska prasa ostrzega, że nie jest to żaden altruizm.

Największa sieć supermarketów w Wielkiej Brytanii, Tesco obiecuje płacić farmerom o 4 pensy więcej za litr niż dotąd. Już wcześniej podwyżkę zapowiedziała inna wielka sieć, Sainsbury's. Dotychczasowe ceny nie pokrywały nawet kosztów własnych farmerów i w zeszłym roku z produkcji mleka zrezygnowało w Wielkiej Brytanii 900 dużych gospodarstw.

Tesco i Sainsbury's tym właśnie tłumaczą swoje decyzje, ale dziennik "The Times" zwraca uwagę, że supermarkety miękną bynajmniej nie z dobroci serca. Obecnie w Wielkiej Brytanii toczą się aż dwa dochodzenia w sprawie dyktowania nieuczciwych cen farmerom. Jedno prowadzi Komisja do spraw Konkurencji, drugie Urząd Uczciwości Handlowej. Ze statystyk wynika, że w ciągu 10 lat zysk brytyjskich supermarketów na każdym litrze mleka wzrósł 12-krotnie, podczas gdy ceny płacone farmerom spadły o 20%.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.