PGNiG chce scentralizować handel gazem

Do połowy roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce scentralizować handel gazem. Dzięki tej operacji gazowy monopolista gwałtownie się wzbogaci, przejmując od swoich spółek majątek za co najmniej kilkaset milionów złotych.

Zgodnie z przepisami UE od lipca handel gazem ziemnym ma zostać oddzielony od dystrybucji, czyli usługi dostarczenia gazu do kuchenki czy piecyka gazowego. Ma to sprzyjać konkurencji. Gospodarstwa domowe będą miały prawo swobodnie wybierać dostawcę gazu. A firmy handlujące gazem będą mogły na równych warunkach korzystać z sieci gazociągów dystrybucyjnych, by dostarczyć surowiec klientom.

Dyrektywa UE nie precyzuje, jak rozdzielić handel i dystrybucję. PGNiG od 2003 r. ma sześć spółek dystrybucyjnych, które handlują gazem i dostarczają go do klientów w różnych częściach kraju. Aby wypełnić wymogi UE, spółki dystrybucyjne mogłyby powołać własne firmy, które zajmowałyby się tylko dostarczaniem gazu do klientów. PGNiG wybrało inne rozwiązanie - postanowiło przejąć od swoich spółek-córek handel gazem. Gazowy monopolista tłumaczył, że zdecydował się na to m.in. ze względów podatkowych. Centralizacja odbędzie się w dwóch etapach. Najpierw spółki dystrybucyjne przekażą swoje części związane z handlem gazem do nowych spółek handlowych utworzonych przez PGNiG. A potem PGNiG wchłonie te spółki.

Okazuje się, że na centralizacji handlu gazem PGNiG bardzo się wzbogaci kosztem swoich spółek. Z planów ogłoszonych teraz przez spółki dystrybucyjne PGNiG wynika, że po przekazaniu firmie-matce majątku związanego z handlem gazem będą musiały one obniżyć swoje kapitały zakładowe w sumie aż o 536,6 mln zł! O tyle samo wzrosną zaś kapitały PGNiG i jest to kwota minimalna. Dlaczego? Bo spółki dystrybucyjne przekazują majątek według uproszczonej procedury, o wartości księgowej, która nie musi być zgodna z obecną, rynkową wartością. Tymczasem w tym roku spółki dystrybucyjne PGNiG zmieniają standardy rachunkowości, co może doprowadzić do zwiększenia wartości majątku przekazywanego spółce-matce. Ewentualną nadwyżkę po nowej wycenie PGNiG zaksięguje w przyszłości.

PGNiG dostanie zresztą większy majątek, niż to wynika z czysto księgowych operacji. Na przykład Dolnośląska Spółka Gazownictwa swoją część związaną z handlem gazem wyceniła na 6,3 mln zł. Ale wraz z tą częścią Dolnośląskiej Spółki Gazownictwa PGNiG dostanie także należności za dostawy gazu warte prawie 122 mln zł, czyli niemal 20 razy więcej! Wielkopolska Spółka Gazownictwa, która wyceniła część związaną z handlem gazem na 45,9 mln zł, przekaże PGNiG także należności za 230,4 mln zł netto i 5 mln zł gotówką. Tyle samo gotówki i ponad 233 mln zł należności przekaże Górnośląska Spółka Gazownictwa, która swoją część związaną z handlem gazem wyceniła na ponad 95 mln zł.

O ile faktycznie wzrosną więc kapitały PGNiG po centralizacji? Jak to wpłynie na zyski w tym i przyszłym roku? PGNiG jest na giełdzie, więc taka informacja może być bardzo interesująca dla akcjonariuszy spółki. Biuro prasowe gazowego monopolisty nie odpowiedziało na nasze pytania. Bardzo korzystną rekomendację dla inwestorów przedstawił za to w zeszłym tygodniu UniCredit CAIB, podnosząc docelową cenę za akcję PGNiG z 3,75 do 4,45 zł i zwiększając o 15 proc. prognozę zysków EBITDA gazowego koncernu na lata 2007 i 2008. Tak pozytywną rekomendację UniCredit CAIB tłumaczyło jednak osłabieniem złotego i spadkiem kursu złotego do dolara oraz styczniową podwyżką cen gazu, a nie ewentualnymi skutkami centralizacji handlu gazem w PGNiG.

Copyright © Agora SA