Komisja skarbu zbada konkurs na prezesa LOT

Związkowcy z LOT-u zaapelowali do sejmowej komisji skarbu, żeby zajęła się sprawą konkursu na prezesa spółki. Jeden z uczestników konkursu twierdzi, że wiceminister skarbu naciskał na niego, żeby wycofał się z konkursu, bo resort popiera innego kandydata

Sprawę opisaliśmy wczoraj. Jarosław Lazurko, zarządca Warszawskich Zakładów Mechanicznych PZL WZM, jeden z trzech kandydatów do fotela prezesa LOT-u, twierdzi, że nadzorujący linię lotniczą wiceminister skarbu Ireneusz Dąbrowski zasugerował mu, że nawet jeśli wygra konkurs, nie będzie mógł podejmować strategicznych dla spółki decyzji, bo nie ma poparcia resortu skarbu (kontroluje LOT). Dąbrowski stwierdził, że ministerstwo popiera innego kandydata - Tomasza Dembskiego, od połowy listopada 2005 r. p.o. prezesa LOT-u, a wcześniej przedstawiciela skarbu państwa w radzie nadzorczej. Lazurko miał spore szanse na wybór podczas poniedziałkowego posiedzenia rady nadzorczej. Na dziewięciu członków rady popierało go sześciu - załoga i przedstawiciele syndyka masy upadłościowej Swissaira.

Lazurko był oburzony takim postawieniem sprawy przez wiceministra. - Skarb państwa nie powinien podejmować decyzji, kogo popiera, przed przesłuchaniem innych kandydatów, bo przecież nie wie, czy inni są lepsi - mówił "Gazecie".

Wczoraj do sejmowej komisji skarbu napisali oburzeni przebiegiem konkursu związkowcy z "Solidarności" LOT-u. Poprosili, żeby posłowie przyjrzeli się sprawie. - Ten konkurs od początku był ustawiony - uważa Stefan Malczewski, przewodniczący związku.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia rada nadzorcza LOT-u nie wybrała prezesa. Kolejne posiedzenie jest planowane na 12 lutego. - Jeszcze przed tym posiedzeniem spotkamy się ze związkami - zapewnia Aleksander Grad (PO), przewodniczący komisji skarbu.

Wczoraj prezydium komisji spotkało się z kierownictwem resortu skarbu. Jednym z tematów rozmowy była sprawa nacisków na kandydata na prezesa LOT-u. - Będziemy prosili ministra skarbu, żeby wyjaśnił, czy doszło do nacisków, oraz żeby ukarał winnego - zapowiadał jeszcze przed spotkaniem poseł Grad.

W środę wiceminister Dąbrowski przekazał nam przez rzecznika, że Lazurko sam zrezygnował z konkursu. Wczoraj minister skarbu nie znalazł dla nas czasu, żeby odpowiedzieć na pytania dotyczące przebiegu konkursu.

Copyright © Agora SA