Francuski kawior przebojem tej zimy

Francuscy producenci kawioru zacierają ręce. Dyrektywa Komisji Europejskiej stwarza im nowe perspektywy rozwijania swojej działalności.

Od stycznia tego roku na rynkach europejskich nie wolno handlować kawiorem pochodzącym od dziko żyjących jesiotrów co ma uratować przed zagładą ten gatunek ryb. Pięć lat temu osiemdziesiąt pięć procent produkcji kawioru pochodził właśnie z tego źródła- piętnaście procent z hodowli. Teraz te proporcje się odwróciły, bo tylko Iran może sprzedać 44 tony kawioru- zapotrzebowanie roczne na świecie to 250 ton tego przysmaku. We Francji kawior produkuje się z jesiotrów hodowanych w Akwitanii- w rejonie Bordeaux. Po raz pierwszy popyt przerasta tutaj możliwości produkcyjne stąd wzrost cen o dziesięć procent .W hodowli pomocy udzielają fachowcy z Iranu i z Rosji. We menu paryskich restauracji coraz częściej pojawia się kawior z Akwitanii, gdzie przywrócono hodowlę po niemal stuletniej przerwie. W restauracji Chateau d' Ermonville na Boże Narodzenie i na Sylwestra proponowane są przysmaki morza z dodatkiem akwitańskiego kawioru. Cena - 255 euro. W hotelu Ritz jest w spisie kawior bieługa ale za Sylwestra trzeba zapłacić dwa tysiące euro.

Copyright © Agora SA