Kraków odchodzi od diesla

Pierwszy autobus napędzany sprężonym gazem ziemnym wyjechał na ulice Krakowa. Nowej generacji Jelcz M121M/4 Maestro spełnia wysokie wymogi redukcji emisji spalin i poprzez niższe koszty gazu ziemnego (dziś 1,3 zł za litr) oraz oszczędny silnik jest trzykrotnie tańszy w eksploatacji od tradycyjnego "ropniaka". Do końca roku po Krakowie będzie jeździć pięć takich autobusów, a docelowo ma być ich 120, czyli 25 proc. miejskiego taboru. Koszt jednego egzemplarza to 969 tys. zł. Przejście na gaz ziemny to część europejskiego projektu CARAVEL, który Kraków realizuje wspólnie z miastami partnerskimi - Genuą, Burgos i Stuttgartem. Chodzi o poszukiwanie nowych rozwiązań w transporcie publicznym. Kraków to kolejne polskie miasto, które częściowo uniezależnia komunikację miejską od ropy naftowej na rzecz gazy ziemnego. Pierwszy w 1997 r. był Przemyśl, po którym jeżdżą dziś 23 autobusy na gaz. W Rzeszowie jest ich 22, w Radomiu cztery.

Copyright © Agora SA