Dziś oficjalna premiera konsoli, zaś do sklepów trafi ona w pierwszy piątek listopada. - W ciągu roku chcemy sprzedać kilkadziesiąt tysięcy sztuk - mówi "Gazecie" Piotr Pągowski, szef dopiero co stworzonego oddziału domowej rozrywki w polskim Microsofcie.
Dla tego oddziału debiut Xboksa 360 to priorytet - konsola, która od niemal roku z powodzeniem sprzedaje się na Zachodzie (blisko 6 mln egzemplarzy), teraz ma podbić nowe rynki, w tym i portfele polskich graczy.
Gra idzie o wielkie pieniądze. Szacuje się, że globalny rynek konsoli do gier jest wart ok. 25-30 mld dol. Lokomotywą są USA - tam gry komputerowe i gry na konsole sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Np. gra Microsoftu "Halo 2" w ciągu 24 godzin od premiery rozeszła się niemal w 2,5 mln egzemplarzy. Gracze jednego dnia zostawili w sklepach 125 mln dol., czyli tyle, ile w Polsce wydaje się... w ciągu roku.
Jednak choć nasz rynek wygląda mizernie, to Microsoft chce i tu zająć jak najlepszą pozycję przed starciem z produktami swoich najgroźniejszych rywali - Sony i Nintendo. - W Polsce jest grupa około 80 tys. zapalonych graczy, a cztery miliony w ogóle gra - mówi Pągowski. - Chcemy trafić do obu tych grup.
Konkurenci zaspali - od roku Xbox 360 to najnowocześniejsze urządzenie do grania i w swojej klasie nie ma sobie równych. Co prawda najpopularniejszą na świecie konsolą jest nadal dziecko Sony - PlayStation 2 (do sklepów trafiło ponad 100 mln sztuk), lecz konsola ta zadebiutowała... sześć lat temu. Japoński koncern zapowiada od dawna, że PlayStation 3 będzie "kwantowym skokiem w rozwoju cyfrowej rozrywki". Ale następcy PS2 w sklepach nie ma - Sony już o pół roku przełożyło debiut konsoli w Japonii i USA (na listopad tego roku). Do Europy trafi dopiero w marcu 2007 r. Także w listopadzie na amerykańskim rynku pojawi się Nintendo z nową konsolą Wii. Do Europy ma zawitać tuż przed Gwiazdką.
Konsole nowej generacji to prawdziwe multimedialne kombajny - potężna moc obliczeniowa, dużo większa niż tradycyjnych pecetów, w połączeniu z możliwością obsługi gier o wysokiej rozdzielczości (HD) pozwala graczom na obcowanie z coraz bardziej wyrafinowaną grafiką. Xbox 360 ma też dysk twardy o pojemności 20 gigabajtów danych, może służyć jako odtwarzacz płyt CD lub MP3 albo jako odtwarzacz DVD. Można też do konsoli podłączyć np. kamerę cyfrową i na ekranie telewizora oglądać zdjęcia.
Jednak w Polsce - pomimo opieszałości rywali - Microsoft nie będzie miał łatwego zadania. Przede wszystkim musi się zmierzyć z popularnością Sony - dla wielu osób słowo "playstation" stało się synonimem konsoli. - Szacujemy, że w Polsce zostało sprzedanych około 500 tys. PS2 - mówi Katarzyna Pietrzak z polskiego oddziału Sony.
Mimo że nie było jeszcze oficjalnej premiery, polskie firmy na własną rękę sprzedają nowe konsole Microsoftu. - Na jednego sprzedanego Xboksa 360 przypadają trzy konsole PlayStation 2 - mówi Emil Ronda z firmy Ultima, która sprzedaje u nas konsole do gier. Dodaje, że od produktu Microsoftu lepiej sprzedaje się też przenośna konsola Sony - PlayStation Portable (PSP). - Ale zainteresowanie Xboksem rośnie. Marketingowe wsparcie Microsoftu na pewno pociągnie sprzedaż - dodaje.
Pągowski nie ujawnia, ile zamierza przeznaczyć na reklamę. - Stanowiska z Xboksami pojawią się w galeriach handlowych i sieciach hipermarketów. Duży nacisk położymy na akcję edukacyjną, chcemy pokazać, że Xboks 360 to też urządzenie do rozrywki rodzinnej - mówi szef oddziału Microsoftu.
W przyszłym roku ma też ruszyć polskojęzyczna wersja serwisu Xbox Live - mogą się do niego podłączyć właściciele konsoli Xbox i Xbox 360. Serwis pozwala na granie w gry online, komunikację z innymi graczami, a także ściąganie wersji pokazowych gier. Docelowo Microsoft chce, by dostęp do serwisu mieli nie tylko użytkownicy konsoli Xbox, ale też ci, którzy mają zwykłe komputery z zainstalowanym systemem operacyjnym Windows, oraz posiadacze telefonów komórkowych z systemem Windows Mobile.
Ceny Xboksa 360 będą podobne do tych w Europie Zachodniej - 399 euro za wersję z twardym dyskiem (bez dysku o 100 euro mniej).
Producenci w zasadzie dokładają do konsoli, a zarabiają dopiero na grach. Dużym problemem jest piractwo. Xbox 360 miał być nie do złamania przez hakerów, ale już cztery miesiące po premierze w internecie zamieszczono filmik pokazujący, że jednak można oszukać nową konsolę Microsoftu i uruchamiać na niej pirackie gry. - Staramy się zachęcić klientów do kupowania oryginalnych produktów poprzez promocje, np. na imprezach i turniejach organizowanych przez Sony, przygotowując polskie wersje językowe gier, lub poprzez oferty handlowe - mówi Katarzyna Pietrzak z Sony. Firma ma na półkach platynową serię gier (kosztują 79 zł) albo proponuje specjalne zestawy (np. cztery gry za mniej niż 200 zł).
Pągowski twierdzi, że Microsoft szykuje podobne promocje. Gry na Xbox 360 mają kosztować od 60-70 zł do ponad 200 zł.
