Zagraniczne podatki pod sąd

Rzecznik praw obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego część przepisów podatkowych niekorzystnych dla Polaków pracujących poza granicami kraju

Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii od kilku miesięcy protestują przeciwko zasadom rozliczeń z fiskusem. Chodzi o to, że muszą oni zapłacić podatek za granicą, a potem, po powrocie do kraju, także w Polsce. Od podatku płaconego w Polsce odliczają podatek zapłacony za granicą, tak żeby ten sam dochód nie był opodatkowany dwa razy. W praktyce jednak z reguły muszą polskiemu fiskusowi sporo dopłacać. Co więcej, nie mają prawa odliczania w Polsce zapłaconych za granicą składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne. Tymczasem Polacy zatrudnieni w kraju odpisują zapłacone tu składki.

I właśnie brak możliwości odliczenia składek rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem "ten stan rzeczy narusza zasady równego traktowania wynikające z prawa Unii Europejskiej, a dotyczące stosowania systemów zabezpieczeń społecznych". Narusza także konstytucyjne zasady równości wobec prawa i sprawiedliwości społecznej, dyskryminuje bowiem podatników osiągających dochody poza granicami kraju. Zakaz odliczania składek dotyczy zresztą nie tylko Polaków zarabiających i opłacających składki w Wielkiej Brytanii, ale także w innych krajach UE.

Tymczasem we wtorek premier Kazimierz Marcinkiewicz i wicepremier Zyta Gilowska ujawnili, że jeszcze w tym miesiącu Polska i Wielka Brytania podpiszą nową umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania. Dzięki temu już niedługo osoby uzyskujące dochody na Wyspach i tam rozliczające się z fiskusem nie będą już musiały płacić od nich podatku w Polsce.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.