Zamówienia publiczne będą łatwiejsze

Jeszcze w tym tygodniu Sejm zmieni Prawo zamówień publicznych. Będzie ono prostsze, ale nie jest pewne, czy bezpieczne dla finansów publicznych

Sejmowe komisje uporały się we wtorek z przeszło 50 poprawkami do tej nowelizacji, które posłowie zgłosili w czasie jej drugiego czytania. W czasie głosowań przepadły niemal wszystkie poprawki opozycji, w tym poprawka PO mająca obniżyć z 5,28 mln do 750 tys. euro próg, od którego zamówienia na roboty budowlane byłyby udzielane według uproszczonych procedur.

Teraz uproszczona ścieżka jest stosowana dla zamówień do 60 tys. euro. Zamawiający nie muszą żądać od wykonawców małych robót dokumentacji potwierdzających spełnienie warunków przetargu, płacenia wadium i zabezpieczenia wykonania umowy (na pokrycie ewentualnych roszczeń). Adam Szejnfeld (PO) przyznaje, że obecny próg jest za niski, ale tak znaczne jego podniesienie jest grubą przesadą. - Może z tego wynikać wiele zagrożeń dla finansów publicznych - przekonywał Szejnfeld. Bezskutecznie. Rządowi udało się przeforsować przepis, który rozszerzy ułatwienia na dużo większe, wielomilionowe zlecenia. - My jedynie stwarzamy możliwości zamawiającym, to od nich będzie zależało, czy zechcą z nich skorzystać - uspokajał wiceminister rozwoju regionalnego Tomasz Nowakowski.

- Nad nowelą będziemy głosować już w piątek - zapowiedział nam przewodniczący komisji gospodarki Artur Zawisza (PiS). Według rządu jej nadrzędnym celem jest szybsze wykorzystywanie pieniędzy z funduszy unijnych. Radykalnie upraszcza ona zwłaszcza procedury dla zamówień poniżej 60 tys. euro. Proszący o anonimowość znany działacz samorządowy, który obecnie doradza przedsiębiorcom i gminom w sprawach finansowych, uważa, że to droga do nadużyć. - To nieprawda, że obecne przepisy uniemożliwiają wykorzystywanie funduszy unijnych. Wina za nieudane przetargi i przeciągające się procedury leży w 90 proc. po stronie zamawiających. Wynika to często z elementarnej nieznajomości ustawy oraz ze zwykłego niechlujstwa - twierdzi ten specjalista.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.