Budowa Via Baltica zastopowana

Minister środowiska uchylił decyzję zezwalającą na budowę trzech odcinków drogi Via Baltica. Miały przeciąć puszcze Augustowską i Knyszyńską.

Minister Jan Szyszko zgodził się z organizacjami ekologicznymi, że wojewoda podlaski wydał pozwolenie na budowę z naruszeniem prawa. Chodziło m.in. o to, że posłużył się nieaktualnymi przepisami prawa ochrony środowiska. - Minister pomimo wielu nacisków postanowił, że najważniejsze jest przestrzeganie prawa - komentuje dr Przemysław Chylarecki z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, jednej z pięciu organizacji, które zaskarżyły decyzję wojewody. - Drogi ekspresowe nie muszą przebiegać przez cenne przyrodniczo tereny, a Augustów zasługuje i na to, by przez jego centrum nie jechały tiry, jak i na to, by mieć niezniszczone unikalne i atrakcyjne turystycznie tereny jak dolina Rospudy - dodaje. Zaskoczenia decyzją ministra nie kryją drogowcy. - Przedstawiciele resortu zapewniali nas w lecie, że zastosowane przez nas procedury są prawidłowe - mówi Tadeusz Topczewski, dyrektor podlaskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Przeciąganie procedur uderza przede wszystkim w mieszkańców miejscowości, które nie mają obwodnic.

Jak się dowiedzieliśmy, drogowcy złożyli już do wojewody wniosek o zgodę na budowę w trybie przewidzianym przez aktualną ustawę o ochronie przyrody i ustawę Prawo ochrony środowiska. Nie zmienili jednak przebiegu dróg.

Copyright © Agora SA