Koniec sporu o Allegro?

Dziś na kolejnej rozprawie Sąd Okręgowy w Poznaniu spróbuje ustalić, do kogo należy serwis aukcyjny Allegro.pl. Tymczasem na londyńskiej giełdzie jedna ze stron procesu - QXL Ricardo - stopniowo przechodzi w inne ręce

Holenderska firma Florissant w czwartek była już właścicielem ponad 30 proc. akcji brytyjskiej spółki QXL Ricardo. Nieoficjalnie miała też podpisane umowy na zakup kolejnych 10 proc. Tym samym stała się największym akcjonariuszem QXL Ricardo.

Florissant - spółka, za którą stoi zarejestrowany na Kajmanach fundusz inwestycyjny Novator jednego z najbogatszych Islandczyków Thora Bjorgolfssona - od kilku miesięcy walczył o akcje QXL Ricardo. W końcu przelicytował ofertę firmy Tiger Aqusition Company założonej przez menedżerów QXL Ricardo Marka Zaleskiego i Roberta Dighero wraz z jednym z amerykańskich funduszy venture capital.

Przejęcie QXL Ricardo może oznaczać definitywny koniec sporu o Allegro. Florissant i polski właściciel QXL Poland porozumieli się już bowiem w tej sprawie.

Przypomnijmy, że spór wybuchł w 2003 r., gdy Brytyjczycy z QXL Ricardo oskarżyli swych poznańskich partnerów o nielegalne przejęcie 92 proc. udziałów w QXL Poland. Miało do tego dojść podczas podwyższania kapitału: udziały objęła poznańska firma Niaa, a nie QXL Ricardo.

Sprawą przejęcia udziałów w QXL Poland zajmuje się kilka sądów i prokuratura. Dziś kontynuowany jest jeden z procesów. - Sprawy cywilne staną się bezzasadne, bo nowy właściciel QXL Ricardo nie będzie walczyć przeciwko sobie - mówią nieoficjalnie przedstawiciele QXL Poland.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.