E-handel: monopol dziesięciu

Aż 90 proc. handlu w internecie w Polsce to dzieło dziesięciu największych sklepów i serwisów - twierdzi firma eCard. W trzecim kwartale tego roku rozliczyła ona transakcje online o wartości 52 mln zł

Proporcje te odnoszą się tylko do klientów eCardu, ale to zdecydowanie największe w Polsce centrum autoryzujące transakcje opłacane w internecie kartami kredytowymi. Firma ta obsługuje około 420 sklepów i serwisów sprzedających towary i usługi w sieci (w tej dziedzinie mniejszą rolę odgrywa konkurencyjny PolCard).

Wśród największych ośrodków handlu internetowego eCard wymienia linie lotnicze LOT i Air Polonia oraz sklepy - Merlin.pl i Leclerc. Do czołowej dziesiątki eCardu należą także biura turystyczne w internecie (wakacje.pl, Travelplanet, Polish Travel Quo Vadis, Scan Holiday i skierowany do obcokrajowców visit.pl) oraz serwis eBilet.pl.

Obroty w internecie rosną - w trzecim kwartale tego roku firma zautoryzowała transakcje o wartości takiej jak w całym roku 2003 (52 mln zł). Jest to aż pięciokrotnie więcej niż w analogicznym kwartale przed rokiem. Co prawda obroty w porównaniu z drugim kwartałem tego roku spadły, trzeba jednak pamiętać, że w wakacyjnych miesiącach handel nieco słabnie.

W sumie od stycznia do września eCard obsłużył ponad 340 tys. internetowych transakcji na łączną kwotę 145 mln zł. Szacując swój udział w rynku na około 90 proc. i zakładając, że kart płatniczych do zakupów używa 23-25 proc. internautów, spółka ocenia, że cały handel w polskich sklepach internetowych miał w tym okresie wartość 650-700 mln zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.