Afera bydlęca: kontrola potwierdza zarzuty Gazety

Kontrola przeprowadzona na zlecenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa potwierdziła zarzuty, iż pracownicy centrali ARiMR zmienili w komputerowej bazie danych część dokumentów, dotyczących bydła a także wydali na ich przewóz nielegalne duplikaty paszportów. Została w ten sposób naruszona ustawa o Systemie Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt. Taką informację podał rzecznik prasowy ARiMR

Zarzuty te pojawiły sie na łamach "Gazety Wyborczej' z dnia 21 sierpnia 2004 roku w artykule pod tytułem "Fałszują Krowy". Dziennikarze opisali w nim, jak ęłęó12 sierpnia wszystkie powiatowe biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dostały pismo z departamentu identyfikacji i rejestracji zwierząt. Centrala zażądała, by w ciągu tygodnia biura wystawiły paszporty dla 2431 sztuk bydła, które chciała wyeksportować firma "A plus 1 Andrzej Krzeski" z Warszawy. "Gazeta Wyborcza" przypomniała, że rosnący popyt na nasze bydło na Zachodzie po 1 maja, czyli wejściu do Uni Europejskiej, sprawił, że ceny bydła znacznie wzrosły.

Tymczasem centrala ARiMR, aby przyspieszyć procedurę, poleciła "korektę historii zwierzęcia". Polecenie to oznacza, że historia zwierzęcia ma być sfałszowana. Jeśli któreś z tak opisanych zwierząt zachoruje, nikt nie zdoła sprawdzić, w jakim gospodarstwie przebywało wcześniej i z jakimi innymi zwierzętami się stykało. Tym samym system bezpieczeństwa stworzony poprzez zapisywanie danych w bazie przestaje być wiarygodny.

Od 1 maja żadna sztuka bydła, jeśli nie ma paszportu, nie może opuścić kraju ani trafić do rzeźni. Chodzi o bezpieczeństwo żywności. W paszporcie i komputerowej bazie danych, którą zarządza ARiMR, zapisuje się wszelkie dane o zwierzęciu - adresy i nazwiska wszystkich jego właścicieli. Jeśli np. przy badaniu mięsa w rzeźni okaże się, że krowa była chora na BSE, pozwoli to szybko ustalić, skąd pochodziła, i wytropić losy innych sztuk z tego stada.

Odpowiedzialność za naruszenie ustawy o Systemie Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt ponieśli pracownicy Agencji. Dyrektor Departamentu IRZ i jego dwaj zastępcy zostali zwolnieni.

Prezes Agencji w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości podpisał zarządzenie antykorupcyjne, które wejdzie w życie za dwa dni.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.