Zaskakujący sposób na uzdrowienie gospodarki mieli też Japończycy

Zamrażanie cen we włoskich supermarketach to nie pierwszy przypadek, kiedy gospodarkę próbuje się uzdrowić, zamiast reform proponując półśrodki. W 1998 r. Japonia borykała się ze spadającym PKB i niechęcią konsumentów do wydawania pieniędzy. Rząd zaproponował wtedy wprowadzenie tzw. Happy Mondays - poniedziałki miały się stać przedłużeniem handlowego weekendu. Rząd chciał w ten sposób skłonić konsumentów do robienia zakupów, oferując przy tym dodatkowo każdemu z obywateli talon na zakupy o wartości 130 tys. jenów (130 funtów).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.