Waniek dostała brawa od zgromadzonych w auli Collegium Medicum przedstawicieli telewizji i publicznych stacji radiowych. To reakcja na wypowiedzi Jana Rokity w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej", gdzie lider PO zdradza plany przygotowywanej reformy rynku mediów. PO proponuje m.in. rezygnację z abonamentu, oddanie "misyjnych" programów prywatnym firmom producenckim, przetargi na koncesje radiowe zamiast decyzji KRRiT, a nawet prywatyzację TVP.
- Kto waży się zagrażać publicznej telewizji, ten bierze odpowiedzialność za pozbawienie Polski ważnego elementu społecznej tożsamości - grzmiała Danuta Waniek.
- Deklaracja Rokity to wyzwanie, które może zostać podchwycone przez populistów - wtórował Andrzej Długosz, przewodniczący rady nadzorczej Polskiego Radia.
W wystąpieniach przedstawicieli publicznych mediów trudno było jednak znaleźć konkretne propozycje zmian w polityce informacyjnej. W oficjalnych przemówieniach dominowały głosy obawy, wynikające ze spadku słuchalności publicznych stacji radiowych, starzenia się grup odbiorców i kryzysu zaufania do programów informacyjnych.