Zalesianie w ciemno

Kolejny problem z unijnymi dotacjami. Rolnicy nie mogą złożyć wniosków o pieniądze na zalesianie nieużytków, bo gminy nie zdążyły przygotować planów zagospodarowania

Chodzi o unijny program "Zalesianie gruntów rolnych", który prowadzi Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wnioski można składać we wszystkich oddziałach ARiMR od września do końca roku. W województwie świętokrzyskim dokumenty wzięło na razie kilkunastu rolników. Ale już wiadomo, że ich szanse na dopłaty w pierwszej edycji programu są niewielkie.

Mieszkaniec Milechowa w gminie Chęciny (woj. świętokrzyskie) chciał skorzystać z programu i obsadzić drzewami hektar nieużytków. Dobrze wie, o co walczy - w przyszłym roku dostawałby ok. 8,3 tys. zł dotacji, a później premię wypłacaną przez 25 lat (jej wysokość zależy m.in. od gatunku posadzonych drzew).

- W gminie usłyszałem, że nie przygotowali planu zagospodarowania i w tym roku nie zdążą. A pieniędzy nie dostanę, jak razem z wnioskiem nie złożę wypisu z planu - skarży się.

Gminni urzędnicy są bezradni. - Na opracowanie planu potrzebujemy około roku - wyjaśnia Jerzy Kosiński, kierownik chęcińskiego referatu budownictwa. Dodaje, że na przyspieszenie prac gmina nie ma na razie środków.

Według ARiMR podobne kłopoty ma większość samorządów w kraju. - Były koncepcje, aby do wniosków rolnicy mogli dołączać opracowania urbanistyczne - mówi Jan Borek, zastępca dyrektora oddziału regionalnego ARiMR w Kielcach. - Jednak rozporządzenie z 11 sierpnia mówi jednoznacznie: warunkiem uzyskania płatności jest plan miejscowy.

O problemie - jak pisaliśmy już w "Gazecie" - mówił też niedawno posłom minister rolnictwa Wojciech Olejniczak. Według jego informacji nowe plany zagospodarowania przestrzennego ma tylko 14 proc. samorządów w Polsce.

Co w tej sytuacji mają robić rolnicy? - Powinni żądać od gminy uchwalenia planu, zgłaszać swoje problemy radnym. Problem dotyczy dużej grupy ludzi. W niektórych gminach prawie połowa powierzchni kwalifikuje się do zalesienia - mówi dyrektor kieleckiego oddziału ARiMR Maria Mozer-Baran.

Ale sama nie wierzy, aby samorządy zdążyły przygotować plany do końca roku. - Wiosną ruszy kolejna edycja programu i wtedy może doczekamy się zmiany przepisów. Liczymy na to, że zamiast wypisu z planu rolnikom wystarczy oświadczenie o przeznaczeniu danego terenu na zalesienie.

Zalesianie gruntów rolnych

Rolnik, który złoży komplet dokumentów w oddziale ARiMR, może liczyć na płatności:

jednorazowo: wsparcie na zalesienie, czyli sfinansowanie kosztów uprawy - jednorazowo w pierwszym roku 4300-8300 zł za h;

po roku: premia pielęgnacyjna na pokrycie kosztów uprawy - przez pięć lat 420-1100 zł za ha;

po pięciu latach od zalesienia: premia za przekształcenie gruntów rolnych w leśne - wypłacana co roku przez 20 lat. Jej wysokość zależy od utraconych przez zalesienie dochodów z rolnictwa. Jeśli wynosiły one co najmniej 20 proc. wszystkich dochodów beneficjenta, wynosi 1400 zł za ha rocznie; poniżej 20 proc. - 360 zł za ha rocznie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.