Wniosek o ugodę złożyli niespodziewanie w czwartek prezes Marek Borzestowski i członek zarządu Zenon Beker. Ofertę wykupienia wierzytelności spółki złożył Portal Wykup Menedżerski, którego udziałowcami są notowany na giełdzie fundusz inwestycyjny MCI (80 proc. udziałów) i spółka inwestycyjna Sokrates Inwestycje (20 proc.). Kapitał założycielski PWM wynosi 500 tys. zł. Inwestycja w Wirtualną Polskę będzie w 40 proc. finansowana przez bank CAIB w formie kredytu.
W ofercie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jedynym udziałowcem Sokrates Inwestycje jest Borzestowski, a pozostali członkowie zarządu reprezentujący akcjonariuszy mniejszościowych nie zostali wcześniej powiadomieni o ofercie. - Musimy usiąść razem z prawnikami i przeanalizować ten wniosek. Dopiero wtedy będziemy mogli go komentować - powiedział "Gazecie" członek zarządu WP Jacek Kawalec.
Kawalec wraz z innym członkiem zarządu i współzałożycielem portalu Maciejem Grabskim złożyli w kwietniu propozycję układu. Zaproponowali oni wówczas spłacenie wszystkich tzw. wierzycieli bezspornych spółki w 100 proc. w zamian za przejęcie przedsiębiorstwa Wirtualna Polska wraz z portalem i jego majątkiem. Wierzytelności bezsporne oszacowali na ponad 5 mln zł. Za sporną wierzytelność uchodzi z kolei dług wobec spółki TP Internet kontrolowanej przez Telekomunikację Polską, scedowany później na TP EmiTel. W grudniu 2003 r. pożyczyła ona WP 30 mln zł. Jak twierdzą akcjonariusze mniejszościowi, zgodnie z kodeksem handlowym wierzytelnością nie są długi wobec głównego udziałowca spółki, którym była dotychczas TP Internet. Nie był nim jednak TP EmiTel. - Chcemy spłacić tę wierzytelność. Nasza oferta to ratunek dla portalu, który z każdym dniem traci na wartości - powiedział "Gazecie" Marek Borzestowski.
Portal Wykup Menedżerski zaoferował 36 mln zł na wykup wierzytelności. Tymczasem w piątek wartość giełdowa największych polskich portali wyniosła 310 mln zł (Onet) i 86 mln zł (Interia). Oferta PWM jest szansą na odzyskanie przez TP SA pieniędzy zainwestowanych w Wirtualną Polskę. Oskarżany przez akcjonariuszy mniejszościowych o działanie na szkodę spółki Borzestowski jednoznacznie kojarzony jest bowiem z TP SA. W marcu Grabski i Kawalec przedstawili w sądzie dokumenty z laptopa Borzestowskiego, z których miało wynikać, że chciał on doprowadzić do bankructwa portalu wraz z członkami zarządu wyznaczonymi przez TP SA. Miało to pomóc firmie odzyskać zainwestowane pieniądze i kontrolę nad portalem. Z kolei Borzestowski pozwał Grabskiego i Kawalca do sądu o kradzież laptopa.
Wniosek Borzestowskiego i Bekera został złożony w ostatniej chwili. W czwartek minął termin składania w gdańskim sądzie wniosków ugodowych w sprawie upadłości Wirtualnej Polski, do której należy portal WP. Zgodnie z prawem wniosek taki zgłosić może tylko zarządca lub upadły.
Jakie plany wobec portalu ma PWM? - Chcemy jak najszybciej wprowadzić Wirtualną Polskę na giełdę i jak najszybciej, najlepiej jeszcze w tym roku doprowadzić do jej rentowności. Wszystko zależy jednak od tego, jak długo będzie się ciągnął proces upadłościowy - powiedział Marek Borzestowski. PWM chciałby zaoferować także 10 proc. akcji spółki jej pracownikom.
O losach Wirtualnej Polski i należącego do niej portalu zadecyduje sąd. Do 10 czerwca mogą być zgłaszane wierzytelności wobec spółki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeden z założycieli portalu Leszek Bogdanowicz złożył wierzytelność opiewającą na co najmniej 158 mln zł.
