Najważniejsze informacje gospodarcze na twoją stronę. Ściągnij nasz gadżet.
"Otwarcie dzisiejszej sesji w Warszawie miało miejsce 10 pkt poniżej wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie notowań indeks WIG20 systematyczne tracił na wartości, by o godz. 12. ustanowić dzienne minimum na poziomie 2459,36pkt. Zmiana w obrazie sesji widoczna była po publikacji wyników kwartalnych z rynku amerykańskiego" - ocenił Marcin Stebakow, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Amerykański Citigroup poinformował, iż w II kw. strata na akcję wyniosła 54 centy, przy oczekiwanej przez rynek stracie na poziomie blisko 70 centów na akcję. Po tych danych indeksy europejskie zaczęły zyskiwać na wartości.
Dziś zostały opublikowane dane makro dotyczące cen produkcji sprzedanej oraz dynamiki produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła 7,2% r/r i była mniejsza od prognoz analityków, wobec oczekiwań na poziomie 9,6% r/r. Nieznacznie niższa od oczekiwań była też inflacja liczona cenami produkcji, która zwiększyła się o 2,7% r/r.
"Dane te zasygnalizowały, iż tempo wzrostu gospodarczego wyhamowuje.Druga część sesji przebiegała więc pod dyktando byków, którzy za główny cel postawili sobie doprowadzenie indeksu spółek największej kapitalizacji powyżej 2.500pkt. W końcówce notowań dostrzec można było przewagę podaży jednakże poziom 2.500pkt został obroniony" - skomentował Stebakow.
W piątek na zamknięciu sesji WIG20 zyskał 0,36% i wyniósł 2.508,53 pkt, zaś WIG wzrósł o 0,43% do 38.847,26 pkt. Obroty na rynku akci sięgnęły 1,3 mld zł. Indeksy mWIG oraz sWIG zanotowały zwyżkę odpowiednio 0,9% oraz 0,09%.
W skali całego tygodnia WIG20 zanotował stratę wynoszącą 0,35%, zaś WIG przez cały tydzień stracił 0,21%. Pozostałe indeksy radziły sobie znacznie słabiej notując obniżkę wynosząca dla mWIGu 1,29%, a sWIGu 3,74%.
