Czas na apogeum ostatniej fali wyprzedaży

Ostanie dni upłynęły na rynkach finansowych pod znakiem spekulacji na temat losów dwu gigantów amerykańskiego rynku kredytów hipotecznych Fannie Mae i Freddie Mac - napisał na swoim blogu w portalu Gazeta.pl analityk SEB TFI Wojciech Białek.

Pełny tekst analizy (z wykresami) na blogu Wojciecha Białka .

Narzuca się tu analogia z upadkiem banku Bear Stearns z połowy marca. Plotki o groźbie upadłości rozeszły się po rynku w piątek 14 marca. Tego samego dnia FED działając poprzez J.P. Morgan udzielił bankowi pomocy finansowej, a dwa dni później Bear Stearns został przejęty przez J.P. Morgan.

Federal National Mortgage Association czyli Fannie Mae oraz Federal Home Loan Mortgage Corporation czyli Freddie Mac mają tak ogromne pasywa, że nie znajdzie się żaden J.P.Morgan, który z pomocą FED będzie mógł je przejąć. Wydaje się, że w sobotę lub niedzielę należy spodziewać się informacji o planie ratunkowym dla obu spółek obejmującym interwencję zarówno FED i rządu (jak ktoś lubi wisielczy humor, to proponuję kontemplację myśli, że komunizm - czyli własność państwowa - coraz bardziej wydaje się być przyszłością amerykańskiego systemu finansowego).

Jeśli w ciągu weekend-u do takiej rządowej interwencji rzeczywiście dojdzie, to - opierając się na analogii z upadkiem Bear Stearnsa z połowy marca - poniedziałkowa sesja może jeszcze przynieść spadek cen akcji, kursu dolara i wzrost cen ropy, natomiast od wtorku powinno rozpocząć się trwalsze - podobne do tego trwającego od połowy marca do maja - odbicie cen akcji i kursu dolara w górę połączone ze spadkiem cen ropy naftowej.

W okresie minionych 2 lat na kursach akcji obu firm widoczna była wyraźna (prawie) 4-miesięczna cykliczność. Sugeruje ona, że najwyższy już czas na apogeum ostatniej fali wyprzedaży.

Pełny tekst analizy (z wykresami ) na blogu analityka SEB TFI Wojciecha Białka w portalu Gazeta.pl.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.