Umowy były wynagrodzeniem za przyjęcie do pracy kilku tysięcy pracowników narodowego operatora i miały przynieść grupie 1 miliard złotych oszczędności. Początkowo kontrakty z TP miało 48 firm, potem 13. Jak informuje TP, dziś o jej sieć dba 10 spółek zewnętrznych - informuje "Parkiet".
TP przygotowuje się do negocjacji z podwykonawcami. Nie będą one łatwe, bo po drugiej stronie pojawili się zagraniczni gracze: fiński Eltel Networks i szwedzki Relacom, którzy zdążyli przejąć jej największych partnerów i planują kolejne zakupy.
Mówi się też, że TP rozważa rozpisanie przetargu na jednego głównego wykonawcę, który następnie dogadywałby się z mniejszymi firmami.