Pierwszy wirus przeznaczony dla systemu Windows Vista pochodzi z Austrii, a jego 15-letni autor ukrywa się pod pseudonimem "Second Part To Hell". Mario - bo tak naprawdę ma na imię ma młody haker - potrzebował na znalezienie luki w testowej wersji systemu operacyjnego zaledwie kilku dni. Stworzony przez niego wirus nie ma niszczycielskiego działania, a jedynie prezentuje sposób przełamania zabezpieczeń Visty.
Szczegółowy opis działania wirusa został opublikowany w internetowym magazynie twórców wirusów. Może to oznaczać, że wkrótce pojawią się jego groźniejsze mutacje.
Luka umożliwiająca wirusowi działanie znajduje się w Monad - nowym wierszu poleceń, który ma w Windows Vista zastąpić znany jeszcze z DOS-u czarny ekran. Być może odkrycie dziury w Monad spowoduje, że ostatecznie nie trafi on do klientów lub będzie miał ograniczoną funkcjonalność.