Allegro wkracza do Rosji

Pierwszą platformę aukcyjną handlującą przedmiotami z drugiej ręki otworzyła w czwartek w Rosji spółka Payback powiązana z Allegro.pl

Serwis działa od czwartku i nazywa się Au-au.ru. Odpowiednie linki z tej strony odsyłają stąd do stron Allegro.pl, Aukro.cz i węgierskiej platformy Tétrakó. Jak czytamy na stronie Au-au, platforma ma zająć się organizacją aukcji internetowych. "Możecie tu znaleźć towary, których szukaliście od dłuższego czasu. Możecie też sprzedać tu przedmioty, które są już wam niepotrzebne" - czytamy.

Julia Khitko, szefowa projektu Au-au.ru, tłumaczy "Gazecie", że właśnie to jest w Rosji nowością. - W rosyjskiej sieci działa wiele platform, na których odbywa się sprzedaż. Ale handluje się tam jedynie przedmiotami fabrycznie nowymi - zaznacza. Wynika to trochę ze specyfiki Rosji. - Ok. 80 proc. sprzedających u nas to sklepy. To one mają stały dostęp do internetu i najlepiej rozwinięta logistykę - zaznacza. Au-au.ru chce to trochę zmienić. - Na razie w ciągu kilku dni istnienia zarejestrowało się u nas trochę ponad 20 użytkowników i przeprowadzono pierwsze transakcje - mówi Khitko. Zaznacza, że wielkość kraju i duże odległości dzielące miasta, a co za tym idzie duże koszty przesyłek, nie sprzyjają tak popularnemu w Polsce handlowi drobnymi przedmiotami jak choćby akcesoria do komórek. - Także dostęp do internetu nie jest tak powszechny, jak byśmy sobie tego życzyli. W miarę zagęszczania się sieci użytkowników, z pewnością rozwinie się też handel, w którym sprzedającymi będą zwykli użytkownicy. Wtedy też w sprzedaży pojawią się przedmioty używane - mówi.

Khitko uważa, że rosyjska platforma ma szanse rozwinąć się tak samo dobrze jak bliźniacze serwisy w Polsce czy Czechach. - Chciałabym, żeby w ciągu 3-4 miesięcy zarejestrowało się u nas nawet 20 tys. użytkowników - podkreśla. Uważa, że realne jest rejestrowanie się nawet 300 osób dziennie. Docelowo Au-au chciałoby mieć ok. 400 tys. użytkowników.

Grzegorz Brochocki z Payback dodaje, że wejście na rynek rosyjski to pierwszy krok ekspansji na Wschód. - Wiemy, że Au-au nie stanie się z dnia na dzień rosyjskim Allegro, ale Rosja to wielki i bardzo obiecujący rynek. Po prostu wypada na nim być. I im prędzej zrobi się ten krok, tym lepiej - zaznacza.

Payback jest spółką-siostrą firmy QXL Poland, o której własność trwa od trzech lat spór między polską firmą NIAA a brytyjskim QXL Ricardo. Konflikt nie ma jednak przełożenia na bieżącą działalność spółek powiązanych z QXL Poland. Z Allegro korzysta obecnie ponad 1,5 mln osób.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.