Allegro.pl - decyzja Sądu Najwyższego

Konflikt wokół własności platformy aukcyjnej Allegro.pl trwa. Tym razem w jednej ze spraw Sąd Najwyższy przyznał rację stronie polskiej. Ale sporu to nie kończy

Do stron dotarło właśnie uzasadnienie postanowienia Sądu, z którego wynika, że udziały w spółce QXL Poland zarządzającej Allegro, objęte po grudniu 2002 r. przez firmę NIAA, nie należały nigdy do brytyjskiej spółki QXL Ricardo - założyciela QXL Poland. To finał jednej ze spraw, które przed polskimi sądami wytoczyli Brytyjczycy. Twierdzą oni bowiem, że Polacy bezprawnie przejęli firmę i tym samym serwis Allegro.

Jak miało do tego dojść? - Gdy podniesiono kapitał polskiej spółki z 4 tys. zł do 50 tys. zł, zleciliśmy członkowi zarządu QXL Poland, Holendrowi Arjanowi B. i prawnikowi Przemysławowi R. [nie podajemy nazwisk w związku z postępowaniem w prokuraturze - red.] dokonanie tego w sądzie rejestrowym - tłumaczy Tom Parkinson z QXL Ricardo. - Chodziło o takie podniesienie kapitału, by polska spółka była w 100 proc. zależna od brytyjskiej, jednak strona polska kapitał podniosła tak, że 92 proc. udziałów kupiła spółka NIAA. Pozwoliło jej na to pełnomocnictwo, które Brytyjczycy zaakceptowali, nie wnikając w jego treść, bo ufali wspólnikom w Polsce - wyjaśnia.

Strona polska widzi całą sprawę zupełnie inaczej. Twierdzi, że Brytyjczycy sami chcieli oddać w polskie ręce kontrolę nad QXL Poland, bo firma znajdowała się w fatalnej sytuacji finansowej - przy kapitale 4 tys. zł miała 10 mln zł długu. Dlatego pozwolono, by NIAA stała się właścicielem QXL Poland. - Trudno mi uwierzyć, że dyrektor finansowy spółki giełdowej udzielił pełnomocnictwa prawnikowi bez znajomości jego treści i prawnych skutków, jakie ono wywołuje - komentuje Magdalena Jezierska, prezes spółki NIAA.

Brytyjczycy nie zgadzają się z takim postawieniem sprawy. - Od marcu 2000 r. zainwestowaliśmy w tę firmę ponad 11 mln zł. Tylko pomiędzy czerwcem a październikiem 2002 r. zapewniliśmy QXL Poland dopływ ponad 900 tys. zł w gotówce w celu przyspieszenia zwiększenia rentowności, mieliśmy też promesę na pożyczkę w wysokości 60 mln zł - mówi Parkinson. - Czy dobrowolnie zrezygnowalibyśmy z takiego interesu? - pyta.

Jezierska ripostuje: - Jakie inwestycje ma na myśli strona angielska? Wszystkie, o jakich mówi, to tak naprawdę tylko i wyłącznie pożyczki. QXL Ricardo nigdy nie inwestowało w polską firmę, a to właśnie NIAA w momencie objęcia udziałów wzięła na siebie ciężar spłaty długów.

Brytyjczycy są oburzeni: - Ani złotówka długu nie została dotychczas spłacona, a sama NIAA nic nie zainwestowała w QXL Poland - mówią. Tymczasem strona polska twierdzi co innego. - NIAA zainwestowała dziesięciokrotnie więcej niż strona angielska - tłumaczy Jezierska. - Od marca 2003 r. sąd okręgowy zakazał jednak wszystkim wspólnikom QXL Poland wykonywania praw z udziałów. Oznacza to dla nas, że nie możemy dokonywać dopłat, by móc spłacić pożyczki - przekonuje.

Wygrana przed Sądem Najwyższym wcale nie zakończy sporu o Allegro. Polacy uważają jednak, że to ważny krok w stronę wyjaśnienia całej sprawy na ich korzyść. - To ważne, że zdaniem sądu 92 proc. udziałów w QXL należało zawsze wyłącznie do nas - mówi Magdalena Jezierska.

Brytyjczycy przegraną nie za bardzo się przejmują. - Ta sprawa była mniejszej wagi, liczyliśmy się z takim rozstrzygnięciem - twierdzą przedstawiciele QXL Ricardo. - Najważniejszy dla nas jest proces przed poznańskim sądem okręgowym - komentują. Chodzi w nim bowiem o unieważnienie objęcia udziałów w QXL Poland przez NIAA. Brytyjczycy chcą też udowodnić, że pełnomocnictwo pozwalające na podniesienie udziałów było nieważne, bo nie podpisał go cały zarząd QXL Ricardo. To z kolei otworzy drogę do zakwestionowania całej uchwały podnoszącej kapitał.

Krótka historia sporu o Allegro.pl

grudzień 2002 - podwyższenie udziałów w QXL Poland i objęcie 92 proc. przez NIAA

28 marca 2003 - Sąd Apelacyjny w Poznaniu postanowił o wydaniu tymczasowego zarządzenia, które zabezpiecza interesy brytyjskiej firmy QXL Ricardo w Allegro.pl - zarządzenie sądu nakazuje niedokonywanie rozporządzeń majątkiem QXL Poland przed ostateczną decyzją sądową w sprawie wytoczonej przez QXL Ricardo. Zobowiązuje także firmę NIAA do niewykonywania żadnych rozporządzeń w stosunku do 92 proc. udziałów

październik 2003 - decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu w QXL Poland zaczyna działać kurator sądowy

2004 - prokuratura Poznań Stare Miasto prowadzi dochodzenie przeciwko szefom QXL Poland. Prokuratura uważa, że doprowadzili oni do "niekorzystnego rozporządzenia majątkiem firmy brytyjskiej". Akt oskarżenia powinien zostać sformułowany w najbliższych dniach

wrzesień 2004 - Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu wydał wyrok w sprawie Przemysława R. Uznał, że przygotował on treść pełnomocnictwa do podwyższenia kapitału w sposób nieuczciwy, a następnie wykonywał je z premedytacją w sposób sprzeczny z interesem firmy, na rzecz której pracował

październik 2004 - Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald toczy postępowanie w sprawie skopiowania i użytkowania ponad miliona danych osobowych użytkowników Allegro.pl. Strona polska oskarża o to stronę brytyjską. Ta tłumaczy, że miała prawo do kopiowania danych, bo reprezentujący ją Mark Zaleski jest wpisany w dokumentach KRS jako prezes QXL Poland. Polacy oponują: - Poznańska prokuratura prowadzi jednak od półtora roku postępowanie w sprawie fałszerstwa uchwały, na mocy której Zaleski wpisał się do KRS.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.