Jak Tel-Energo kupowało system billingowy od Intec TS

Firma telekomunikacyjna Tel-Energo zawarła umowę o zakupie systemów rozliczeniowych za blisko 10 mln zł. Ale dlaczego w zeszłym roku nie opublikowano ogłoszenia o przetargu na dostawę systemów?

Według informacji Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) firma Tel-Energo, kontrolowana przez państwowe Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), jest zobowiązana do ogłaszania otwartych przetargów na dostawy sprzętu dla swojej sieci telekomunikacyjnej. Chodzi o zakup finansowany z kredytu udzielonego w zeszłym roku przez EBOiR. Według banku przetargi na te dostawy powinny być przeprowadzone w 2003 i 2004 r.

Jak informowaliśmy, Tel-Energo zawarło kontrakt o wartości ok. 10 mln zł na dostawę systemów rozliczeniowych i mediacyjnych z brytyjską firmą Intec TS, ale nie informowało publicznie o tym kontrakcie. O umowie poinformował dopiero w tym roku sam Intec. W zeszłym roku ogłoszenia Tel-Energo o przetargu na dostawę tego sprzętu nie znaleźliśmy.

Według prezesa firmy Tomasza Kibila przetargi na dostawę systemów prowadzono dwukrotnie, w 2001 i 2002 r. W obu wygrał Intec. W 2002 r. zarząd kierowany wówczas przez Andrzeja Arendarskiego podjął nawet decyzję o zakupie systemów od Intecu, jednak umowy nie podpisano. Według Kibila w zeszłym roku nie było ogłoszeń o nowym przetargu, gdyż 29 października zarząd Tel-Energo, kierowany jeszcze przez Arendarskiego, utrzymał decyzję z połowy 2002 r. o zakupie systemów od Intecu. Decyzję tę poprzedziły negocjacje, w których zmodyfikowano warunki transakcji, m.in. obniżając cenę zakupu. Czy już w 2002 r. prowadzono negocjacje na temat wartości transakcji z Intekiem - Tomasz Kibil nie powiedział. Umowę, jak się okazało, podpisano 12 listopada zeszłego roku. Od tygodnia nowym prezesem Tel-Energo był wtedy Tomasz Kibil.

Według obecnego prezesa na zakup systemów od Intecu nie wykorzystano środków z EBOiR. - Finansujemy transakcję ze środków własnych - powiedział nam Tomasz Kibil.

W przeszłości Intec współpracował w Polsce m.in. z ComputerLandem. Teraz jego partnerem jest spółka Matrix.pl. Firma ta przyznała, że współpracuje z Brytyjczykami przy wdrożeniu systemu billingowego dla Tel-Energo. - Umowa o współpracy z Intekiem TS została podpisana na początku grudnia 2003 r. - poinformował nas rzecznik Matrix.pl Radosław Musiał. Stało się to zatem wkrótce po podpisaniu kontraktu Intecu z Tel-Energo.

Między Tel-Energo a Matrix.pl istniały związki personalne. W latach 90. obecny prezes TE Tomasz Kibil był udziałowcem i prezesem spółki Centrum Technik Sieciowych (CTS). W 2000 r. udziałowcem CTS został Matrix.pl. Po tej zmianie w zarządzie CTS zasiadała żona obecnego prezesa Tel-Energo. Te związki mają już jednak należeć do przeszłości. - Matrix postanowił sprzedać udziały w CTS, gdyż współpracuje z Tel-Energo. Do tych zmian własnościowych doszło w zeszłym roku, zanim jeszcze zostałem prezesem firmy - zapewnił nas Tomasz Kibil. W zeszłym roku Matrix.pl przygotowywał też dla Tel-Energo stronę internetową. Umowę w tej sprawie podpisano za prezesury Arendarskiego.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.