Google ma kłopoty sądowe

Przygotowująca się do giełdowego debiutu firma internetowa Google została pozwana za kontrowersyjne praktyki reklamowe

Kontrowersje wzbudza usługa Google o nazwie Adwords. Pozwala ona na umieszczenie płatnej reklamy obok wyników wyszukiwania przeszukiwarki Google. Reklamy trafiają na prawą kolumnę wyników jako linki sponsorowane. Od pewnego czasu Google oferuje możliwość wykupienia linku sponsorowanego przy wynikach wyszukiwania po wpisaniu słów będących markami handlowymi lub nazwami firm.

Na początku tygodnia do sądu w Paryżu trafił pozew przeciwko Google złożony przez jednego z największych europejskich ubezpieczycieli Axa. Firma żąda od Google odszkodowania, którego wartości jeszcze nie ujawniono. Przez pewien czas przy wpisywaniu do przeglądarki wyrazu Axa, w linkach sponsorowanych pojawiały się przekierowania do stron konkurentów Google.

Zastrzeżenia miały także inne firmy. W USA pozwy przeciwko Google złożyły American Blind and Wallpaper Factory i Pets Warehouse. W październiku 2003 r. francuski sąd nałożył na Google karę wartości 90 tys. dol. za linki sponsorowane pojawiające się przy wynikach wyszukiwania dla zwrotu "flights marketplace", będącego równocześnie nazwą internetowej firmy turystycznej. W lutym sprawę Google wytoczył producent dóbr luksusowych Louis Vuitton. - Zdecydowanie jest to zagrożenie dla Google, ale także dla każdego, kto sprzedaje reklamy przy wynikach wyszukiwania - uważa Danny Sullivan, redaktor internetowego serwisu Search Engine Watch. Wartość tego rynku szacuje się na 1,6 mld dol. rocznie. Podobne usługi jak Google oferują także Overture i eBay. W styczniu oskarżony o wykorzystywanie w wyszukwianiach zastrzeżonych marek Netscape zgodził się na ugodę sądową.

Jak szacują analitycy, niemal 75 proc. z 500 mln dol. rocznych przychodów Google pochodzi z reklam. Problemy sądowe nie wpłyną najprawdopodobniej na giełdowy debiut spółki. Wartość publicznej emisji akcji szacuje się na 20-25 mld dol.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.