33 mln zł kary dla TP SA za złe umowy z konkurentami

Prezes UKE ukarał wczoraj Telekomunikację Polską za utrudnianie konkurencyjnym operatorom dostępu do swoich łącz

Chodzi o tzw. pętlę lokalną. To ostatni odcinek kabla prowadzący od centrali telefonicznej do gniazdka abonenta w domu czy biurze. Zgodnie z prawem TP SA ma obowiązek odpłatnie dzierżawić te łącza każdemu operatorowi, który tego zechce. A chce wielu, bo dostęp do pętli lokalnej jest atrakcyjny - pozwala alternatywnym operatorom zaoferować abonentom Telekomunikacji wszelkie usługi, w tym telewizję cyfrową i wideo na żądanie. Ubiegłoroczna decyzja regulatora rynku o uwolnieniu pętli lokalnej została zgodnie uznana przez analityków za jeden z najważniejszych kroków w regulowaniu rynku telekomunikacyjnego w Polsce obok decyzji o możliwości oferowania przez konkurentów TP SA internetu i usług głosowych na łączach Telekomunikacji.

Pod koniec ubiegłego roku i na początku tego roku UKE przygotowało dwie tzw. oferty ramowe związane z uwolnieniem łącz TP SA. - Po to, by nie trzeba było już wydawać osobnych decyzji każdemu chętnemu operatorowi, który zechce skorzystać z łącz Telekomunikacji - wyjaśnia "Gazecie" Anna Streżyńska, prezes UKE. - Okazało się jednak, że oferta ramowa nie została przez TP SA wprowadzona w życie tak, jakbyśmy tego chcieli - mówi Streżyńska.

Pod koniec lutego do UKE trafiło zawiadomienie od Telefonii Dialog, że TP SA nie chce wykonać decyzji o uwolnieniu pętli lokalnej. Operator podkreślał, że TP przedstawiła projekt umowy, jednak posiadał on wiele zapisów sprzecznych z decyzją UKE. Urząd przeprowadził więc kontrolę i okazało się, że TP przedstawiła także innym operatorom projekty umów nie do końca zgodne z decyzjami regulatora. Na umowy czekały m.in. Multimedia Polska, Exatel, Dialog, MNI i Netia, ale nie chciały one zawierać ich na takich warunkach. - W tej sytuacji firmy poprosiły mnie o wydanie indywidualnych decyzji - tłumaczy Streżyńska. Takie decyzje zostały wydane kilkanaście dni temu.

Na rezultat nie trzeba było długo czekać. Multimedia Polska, które decyzję o dostępie do pętli lokalnej dostały 1 sierpnia, natychmiast zapowiedziały, że dzięki temu jeszcze w tym roku rozpoczną sprzedaż usług pakietowych zawierających telewizję, internet i telefon. - Chcemy być pierwsi w kraju. Pracujemy nad ofertą, która na pewno będzie konkurencyjna wobec cenników innych operatorów - przekonywał Andrzej Rogowski, prezes Multimedia Polska.

A TP SA za blokowanie uwalniania łącz dostała 33 mln zł kary. Wczorajsza decyzja to 21. kara nałożona na spółkę przez prezesa UKE. Telekomunikacja Polska może się w ciągu dwóch tygodni odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Władze operatora nie komentowały wczoraj decyzji regulatora rynku.

Copyright © Agora SA