"Gazeta prawna" ostrzega, że należy uważnie czytać cenniki i regulaminy, gdyż może się okazać, że dane oferty nas nie dotyczą. Najtaniej w krajach Unii Europejskiej mogą dzwonić klienci Ery i Heyah, natomiast najdroższy euroroaming jest w sieci Orange. Zdaniem gazety, abonenci tej sieci powinni korzystać ze stawek zagranicznego operatora i podczas pobytu mieć uruchomioną usługę "wybrany kraj", dzięki której mogą obniżyć ceny połączeń odbieranych.
Korzystanie z internetu w roamingu niezależnie od sieci jest bardzo drogie.