Marcin Jastrzębski dodaje, że choć ropa kaspijska będzie droższa niż surowiec rosyjski, jest lepszego gatunku. Ponadto - podkreśla rozmówca "Gazety Prawnej" - daje możliwość dywersyfikacji dostaw.
"Trzeba spojrzeć w ten sposób - jeżeli mamy dyktat dostawcy, negocjacje z nim są znacznie trudniejsze niż wtedy, gdy mamy alternatywę. To zwiększa bezpieczeństwo rafinerii, zwłaszcza w obliczu niepewnych dostaw z Rosji - dodaje prezes Sarmatii.
Cały wywiad - w "Gazecie Prawnej".