Najważniejsze informacje gospodarcze na twoją stronę. Ściągnij nasz gadżet.
Ropa na światowych giełdach zeszła do poziomu najniższego od 7 tygodni. Tym samym przełamała trwający od zimy trend zwyżkowy.
"W piątkowe przedpołudnie za baryłkę surowca gatunku Brent na giełdzie londyńskiej płacono 127 USD, czyli wyraźnie mniej niż 132,61 USD w poniedziałek, nie wspominając o rekordowym 147,5 USD sprzed dwóch tygodni. W handlu hurtowym w Europie Północno-Zachodniej benzyny w ciągu tygodnia potaniały o prawie 8 proc., zaś oleje napędowe o niecałe 7 proc." - czytamy w serwisie . W nadchodzących dniach możliwe są dalsze spadki cen ropy.
W nieco dłuższej perspektywie baryłka powinna obronić ostatnie zniżki Trudno jednak oczekiwać, by cena wróciła do zajmowanych przed rokiem poziomów około 80 USD. Jednak stabilizacja w rejonie 120-130 USD wydaje się być prawdopodobna Kierowcy mogą spodziewać się poprawy sytuacji. Ostatni tydzień, zamiast obniżek, przyniósł jedynie nieznaczną korektę cen paliw. Benzyna bezołowiowa 95 kosztowała w sprzedaży detalicznej średnio 4,69 zł/l, olej napędowy 4,70 zł za litr. Cena autogazu, obecnie najbardziej atrakcyjnego cenowo paliwa, wzrosła do poziomu 2,22 zł/l.
Z analizy e-petrol.pl na ostatni tydzień lipca wynika, że średnia cena benzyny bezołowiowej 95 i oleju napędowego powinna mieścić się w przedziale 4,50-4,56 zł zł/l. Cena autogazu powinna wynieść ok. 2,22-2,26 zł/l.