Cena ropy przekroczyła 50 dolarów

Cena baryłki ropy w Nowym Jorku ustabilizowała się we wtorek na poziomie powyżej 50 dol. Ale według specjalistów ten rekord nie utrzyma się długo

We wtorek na giełdzie surowcowej w Nowym Jorku baryłka ropy kosztowała po raz pierwszy w historii więcej niż 50 dol. Psychologiczna bariera padła już podczas otwarcia - cena wyniosła wtedy 50,02 dol.

Nie pomogły rozpaczliwe zapewnienia przedstawicieli Arabii Saudyjskiej, że ropy jest pod dostatkiem, i obietnice wzrostu jej wydobycia. Minister ds. ropy Ali Naimi zapowiedział we wtorek, że już wkrótce dzienne wydobycie ropy w Arabii Saudyjskiej sięgnie 11 mln baryłek. Jednak według specjalistów Arabia Saudyjska nie ma teraz tak dużych rezerw produkcyjnych, by móc zwiększyć wydobycie aż o 1,3 mln baryłek.

Wzrostu cen nie udało się zahamować także dlatego, że w środę amerykański Departament Energii ma poinformować o stanie zapasów paliw w USA. Specjaliści obawiają się, że w związku z huraganami w Zatoce Meksykańskiej zapasy ropy spadały już szósty tydzień z rzędu.

Rekordy biją też ceny ropy Brent w Londynie. We wtorek płacono tam 46,80 dol. za baryłkę - najwięcej od 1980 r., kiedy to rozpoczęły się tamtejsze notowania.

Niestety, prognozy są bardzo złe. Analitycy największych banków szacują, że jeśli sytuacja na rynku się nie poprawi, na gwiazdkę baryłka ropy w Nowym Jorku może kosztować nawet 60 dol.

Copyright © Agora SA