Instytut podał również, że w tym roku zmaleją także plony ziemniaków. Mają być one o mniej więcej 10 procent niższe, niż przed rokiem, i sięgną najwyżej 11 milionów ton. O ile jednak spadek produkcji zbóż był spowodowany przez suszę, a potem ulewy, o tyle w przypadku ziemniaków przyczyniło się do tego przede wszystkim ograniczenie powierzchni upraw. W tym roku z produkcji ziemniaków wyłączono ponad pół miliona hektarów- podkreśla "Nasz Dziennik"..
Zdaniem Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, sytuacja na rynku produktów rolniczych, głównie powstrzymanie wzrostu cen płodów rolnych, powinna przyczynić się do tego, że wzrost cen żywności może być wolniejszy niż w zeszłym roku. Tendencja może się utrzymać przez dłuższy czas- czytamy w "Naszym Dzienniku".