Władimir Putin walczy o niższe ceny mleka

Premier Władimir Putin zażądał od członków rządu i rosyjskiego Urzędu Antymonopolowego, aby bardziej operatywnie reagowali na problemy producentów mleka. Na posiedzeniu rządu premier wyraził zdziwienie, że ceny mleka w sklepach rosną mimo spadku cen w skupie .

Minister rolnictwa Aleksiej Gordiejew poinformował, że do niedawna mleczarnie płaciły producentom po 12 rubli czyli nieco ponad złotówkę za litr mleka. Teraz producenci otrzymują za mleko niemal dwukrotnie mniej. Mimo to cena mleka w sklepach nie spada, a nawet rośnie. Za litr mleka pełnego /trzy i dwie dziesiąte procent tłuszczu/ w kartoniku trzeba zapłacić około 40 rubli, czyli 4 złote. Sprawa mleka od miesięcy wywołuje w Rosji kontrowersje. Mleczarnie masowo produkowały mleko z importowanego mleka w proszku. Deputowani przyjęli więc ustawę przewidującą, że mleko wyprodukowane z mleka w proszku ma nazywać się napojem mlecznym. Jeśli zaś na etykietkach jest napisane "mleko", to musi to być produkt uzyskany z przetworzenia mleka, kupionego od producentów rolnych. Mleczarnie od razu zapowiedziały, że ceny mleka zaczną rosnąć.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.