Rząd ma problem. Mięso może zdrożeć o 40 proc.

Brak stanowiska rządu w sprawie stosowania pasz z genetycznie modyfikowanych roślin może doprowadzić do znacznego wzrostu cen żywności - pisze ?Parkiet?

Mimo zapewnień ministra rolnictwa i rozwoju wsi polski rząd nie anulował dotąd przepisu ustawy paszowej zakazującego stosowania w hodowli trzody chlewnej i drobiu śruty z genetycznie modyfikowanej soi. "Parkiet" podkreśla, że surowiec ten to dziś najtańsza i powszechnie stosowana pasza. Jej niemodyfikowany odpowiednik jest trudno dostępny i o 20 proc. droższy.

Kontrowersyjny przepis wejdzie w życie 1 sierpnia. Producenci mięsa już podkreślają, że hodowla przestanie się opłacać a Polskę zaleje mięso z innych państw Unii, gdzie hodowcy mogą stosować tańszą paszę. Mięso genetycznie modyfikowane nie jest w Unii znakowane, co oznacza, że polski konsument nie odróżni go na rynku.

Eksperci są zgodni - jeśli rząd nie podejmie szybkich działań, wzrosną ceny mięsa i jego przetworów, mleka oraz jaj. Podwyżki mogą sięgnąć nawet 40 proc. Tymczasem rząd nadal nie wypracował stanowiska wobec GMO.

Copyright © Agora SA