Czy warszawiak poleci z Łodzi?

Łódzkie lotnisko walczy o pasażerów. Zabrać chce ich... warszawskiemu Okęciu!

Od 30 października z łódzkiego lotniska w Lublinku latać będą samoloty irlandzkiej taniej linii Ryanair. Promocyjne bilety z Łodzi do Londynu (na lotnisko Stansted) są tańsze niż u innych przewoźników z warszawskiego Okęcia.

I w tym łodzianie upatrują swojej szansy. Stowarzyszenie Lotnisko dla Łodzi liczy, że jeśli zapewni dogodne połączenia autokarowe z Warszawy na Lublinek, skuszą się nawet podróżni ze stolicy. - Szczególnie studenci - uważa Paweł Melcer, prezes stowarzyszenia założonego przez osoby, które poznały się w internecie na forum Gazeta.pl.

To stowarzyszenie napisało do firm autobusowych - PKS i Polskiego Expressu - zachęcając do uruchomienia połączeń między Lublinkiem a stolicą. Odzew PKS był natychmiastowy. Firma planuje zorganizowanie kursów autobusów między Warszawą a łódzkim lotniskiem. - Już występujemy o zezwolenie na przystanki i zmianę trasy - mówi Jolanta Kluf, kierownik działu przewozów PKS Łódź. Jazdą na Lublinek zainteresowany jest też Polski Express.

Po co Łodzi pasażerowie z Warszawy? By zapełnić samoloty Ryanaira i w ten sposób przyciągnąć do Łodzi kolejnych przewoźników - mówi Melcer. Stowarzyszenie przygotowało też pisma do biur podróży, które organizują wycieczki lotnicze. Zachęca w nich, by część czarterów z pasażerami startowała nie z Okęcia, ale właśnie z Łodzi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.