Śmigłowce Black Hawk odlecą z Mielca

Mieleckie zakłady lotnicze kupuje jeden z największych producentów helikopterów - Sikorsky Aircraft Corporation

- Na całym świecie szukaliśmy odpowiedniego miejsca do montażu helikoptera International Black Hawk. Wybraliśmy Mielec, bo macie świetnie wykwalifikowaną załogę. Przewiduję sukces! - cieszył się wczoraj Jeffrey Pino, prezes SAC.

Pierwsze egzemplarze supernowoczesnego Black Hawk mają zejść z taśmy w Mielcu już w 2010 roku. Amerykańska firma określiła wczoraj docelową roczną produkcję na minimum kilkaset egzemplarzy.

Sikorsky Aircraft Corporation to najstarsza na świecie firma produkująca helikoptery. Założył ją w 1923 r. rosyjski inżynier Igor Sikorsky, który skonstruował pierwszy śmigłowiec. Z zakładami na Podkarpaciu SAC wiąże szerokie plany. Dlatego nie interesuje go dzierżawa ani wejście do spółki, a jedynie zakup całych zakładów, których wartość księgowa to obecnie ok. 100 mln zł. Dziś firma zatrudnia blisko 1,5 tys. osób, ale amerykański inwestor zapowiada stworzenie miejsc pracy dla kolejnych kilkuset. Dodatkowo chce produkować tu też podzespoły do helikopterów montowanych w innych krajach.

Porozumienie wstępne z prezesem Jeffreyem Pino podpisał wczoraj minister skarbu Wojciech Jasiński. - Sikorsky Aircraft Corporation to partner, który ma kapitał, rynki zbytu i może być impulsem do rozwoju Mielca - przekonywał minister.

Właścicielem PZL Mielec jest podległa Ministerstwu Skarbu Agencja Rozwoju Przemysłu. Jej prezes Paweł Brzezicki gotowy jest na sprzedaż, ale stawia Amerykanom wysoko poprzeczkę. - Gotowi jesteśmy sprzedać 100 proc. udziałów, ale tylko za 100 proc. wysokiej technologii wdrożonej w ten zakład - zapowiada. Ostateczna umowa ma być podpisana przed końcem roku.

Dziś w Mielcu produkuje się głównie niewielki transportowo-osobowy samolot Skytruck. Na lipcowych targach lotniczych w Farnborough pod Londynem firma oferowała go przede wszystkim klientom z Afryki i Azji. Sikorsky Aircraft Corporation zapewnia, że będzie nadal wspierać tę produkcję.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.