Noble Bank: 60 proc. zysku w dwa tygodnie

Na warszawskiej giełdzie udanie zadebiutował Noble Bank, kolejna spółka kontrolowana przez Leszka Czarneckiego. Teraz inwestorzy czekają na jego dewelopera - LC Corp.

Dwa tygodnie temu inwestorzy zauroczeni dotychczasowymi sukcesami giełdowymi jednego z najbogatszych Polaków Leszka Czarneckiego mogli kupić udziały w kolejnej jego spółce. Akcje w ofercie publicznej sprzedawał Noble Bank. Kupujących nie brakowało. Dwukrotnie zwiększono ofertę sprzedaży i ustalono maksymalną cenę. Zlecenia drobnych graczy i tak zredukowano o 92 proc.

W środę inwestorzy, którzy wzięli udział w ofercie, liczyli już wysokie zyski. Pomimo nie najlepszych nastrojów na parkiecie spowodowanych spadkami indeksów w Chinach papiery Noble Banku wyceniono początkowo nawet na 19 zł. Pod koniec sesji kosztowały 16 zł. W ofercie papiery sprzedawano po 10,5 zł. - To 17. publiczna emisja akcji, w którą byłem zaangażowany. Myślałem, że zaczynam rozumieć giełdę. Patrząc na tak wysoki kurs debiutu, zaczynam się zastanawiać, czy na pewno - komentował w środę Czarnecki, który pełni funkcję szefa rady nadzorczej Noble Banku. Spółka pozyskała z emisji 150 mln zł. Wyda je na rozwój. Sfinansuje rozwój akcji kredytowej oraz zwiększy sprzedaż własnych produktów inwestycyjnych.

Noble Bank to jedna z najszybciej rozwijających się instytucji finansowych w kraju. Powstał rok temu. Dziś zajmuje piąte miejsce pod względem sprzedaży kredytów hipotecznych. Ma też własne towarzystwo funduszy inwestycyjnych oraz jest właścicielem Open Finance, lidera na rynku doradztwa i pośrednictwa finansowego.

Noble Bank specjalizuje się w usłudze zwanej private banking skierowanej do zamożnych Polaków. Doradza im w oszczędzaniu oraz pomnażaniu pieniędzy. Analitycy podkreślają, że spółce sprzyja rosnące zainteresowanie Polaków produktami inwestycyjnymi, bogacenie się społeczeństwa i dynamiczny rozwój gospodarki Polski. "Z szacunków NBP wynika, że w Polsce jest 475-600 tys. osób o miesięcznych dochodach powyżej 5 tys. zł. Liczba ta rośnie w tempie 10-15 proc. rocznie. Osoby z tej grupy to potencjalni klienci private bankingu" - czytamy w raporcie analityków Domu Maklerskiego Banku Millennium. Noble Bank nie ma na razie wielu konkurentów w obsłudze zamożnych klientów. Należą do nich m.in. Citibank Handlowy i BRE Bank. Analitycy przewidują, że z czasem nad Wisłą pojawią się jednak duzi międzynarodowi gracze, często o ponadstuletniej tradycji w obsłudze zamożnych osób.

Noble Bank to już kolejna firma Czarneckiego notowana na warszawskiej giełdzie. Na parkiecie są już Towarzystwo Ubezpieczeniowe "Europa" oraz Getin Holding, właściciel m.in. Getin Banku. Lada dzień giełdowa rodzina jeszcze się powiększy. Komisja Nadzoru Finansowego zaakceptuje bowiem prospekt emisyjny wrocławskiego dewelopera LC Corp, który szuka pieniędzy na sfinansowanie m.in. budowy we Wrocławiu najwyższego budynku mieszkalnego w Polsce (ma mieć 220 m).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.