Barclays chce przejąć ABN Amro

Brytyjski bank Barclays chce przejąć holenderskie ABN Amro. Warta 67 mld euro fuzja ma być największą w historii branży bankowej

Wczoraj oba banki oficjalnie potwierdziły zamiar połączenia. Po brytyjsko-holenderskiej fuzji powstanie bank, który zmieści się w pierwszej piątce największych na świecie. Sama transakcja będzie większa nawet od wartego 72 mld dolarów połączenia amerykańskich banków Travelers i Citigroup z 1998 r., którą do tej pory analitycy uznawali za największą fuzję w światowej bankowości.

Prezesem połączonego banku ma zostać obecny szef Barclaysa John Varley, ale siedzibą bankowego giganta będzie Amsterdam. W ramach restrukturyzacji pracę straci ok. 12,8 tys. osób (spośród zatrudnionych 220 tys.).

Porozumienie ABN Amro z Barclaysem oznacza, że holenderski bank odrzuca kontrofertę złożoną przez konsorcjum trzech innych europejskich banków: belgijski Fortis, Bank of Scotland i hiszpański Santander (chciały one podzielić ABN Amro między siebie).

W ramach holendersko-brytyjskiej fuzji ABN Amro zgodził się sprzedać swój amerykański oddział - bank LaSalle. Za prawie 15,5 mld euro przejmie go Bank of America.

Transakcję muszą jeszcze zatwierdzić władze nadzorcze w krajach, w których działają oba banki. W Polsce nie będzie miała większych konsekwencji. Działa tu tylko ABN Amro i to na stosunkowo niewielką skalę.

Giełda zareagowała na wieści z Londynu spadkiem ceny akcji Barclays. Inwestorzy nie są bowiem przekonani, czy realizacja transakcji przyniesie pożądane efekty synergii.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.